Do sieci trafiły niepokojące informacje o Samsungu Galaxy Note 20+. Według przecieków bateria ma mieć pojemność tylko 4500 mAh. Dobrze wiemy, co to oznacza dla polskiej wersji z Exynosem…
Samsung Galaxy Note 20+ z definicji powinien być najlepszym flagowcem z Androidem na rynku. Schemat powtarzał się od lat – czasami do jego możliwości zbliżało się Huawei z kolejnymi Mate’ami, ale król nadal był tylko jeden. Im więcej patrzymy na nowe informacje o Note 20+, tym bardziej wydaje się, że topowy (i koszmarnie drogi) flagowiec nie spełni oczekiwań.
Dzisiaj w sieci pojawiły się informacje o pojemności baterii, która zasili Samsunga Galaxy Note 20+. Powiedzieć, że jest rozczarowująca, to nie powiedzieć nic. Galaxy S20 Ultra dysponuje ogniwem 5000 mAh, a wydajność baterii jest tylko w porządku. Note 20+ ma otrzymać mniejszy akumulator o pojemności 4500 mAh. Nie tego oczekiwałem.
Jeśli dodamy do tego smutną prawdę, że modele z Exynosem radzą sobie słabiej od tych ze Snapdragonem (choć Exynos 992 budzi pewne nadzieje), to czas pracy z dala od gniazdka nie wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom fanów serii. Note 9 był dobry, a Note 10+ jeszcze lepszy. Niestety, to powrót do małego ogniwa z Note’a 8, który raczej nie słynął z długiego czasu pracy.
Jest jeszcze jedna sprawa. Samsung Galaxy Note 20+ będzie smartfonem, którego jedną dłonią będą w stanie obsłużyć chyba tylko koszykarze. Wielki ekran to jedno, ale do tego jeszcze dochodzi grubość i waga, wymuszona rozmiarami matrycy. Note 20+ zapewne będzie dysponował podobnym zapleczem fotograficznym do S20 Ultra. Jeśli kiedyś miałeś ten model w dłoni, to wiesz, o czym piszę.
W tej sytuacji (i biorąc pod uwagę cenę) lepszym wyborem zdaje się być mniejszy Note 20. Wyświetlacz o przekątnej 6.4 cala nadal powinien zapewnić rozsądną powierzchnię roboczą, wydajność będzie zbliżona, a bateria o pojemności 4000 mAh może zapewnić sensowny czas pracy.
Alternatywnie można poczekać na Note 20 Lite – eksperyment ze średniakami o eks-flagowych procesorach (Galaxy Note 10 Lite i Galaxy S10 Lite) należy zaliczyć do bardzo udanych i pewnie będzie kontynuowany.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.