Gigant z Państwa Środka zaprezentował właśnie nietypowy smartfon z niższej półki cenowej. W Huawei Enjoy Z 5G zastosowano bowiem układ MediaTeka z modemem 5G oraz ekran z odświeżaniem częstotliwością 90 Hz.
Huawei ani myśli odpuszczać sobie rynku mobilnego z powodu kaprysów Donalda Trumpa. Niemniej, wiele modeli na początku debiutuje jedynie w Chinach i z takim właśnie przypadkiem mamy tutaj do czynienia. Huawei Enjoy Z 5G na start jest dostępny jedynie na wspomnianym rynku, ale całkiem możliwe, że będziemy mogli kupić go również w Polsce, choćby z wysyłką z innego kraju. Pytanie, czy smartfon jest aż tak interesujący, aby na niego czekać?
Odpowiem bez zastanowienia — owszem.
O Huawei Enjoy Z 5G trzeba powiedzieć jedno — smartfon, przynajmniej na dostępnych grafikach nie wygląda na urządzenie budżetowe. O ile nie jestem w stanie ocenić jakości wykonania konstrukcji, o tyle muszę powiedzieć, że stylistycznie jest ona naprawdę atrakcyjna.
Zarówno bezramkowy front, w którym wykorzystano charakterystyczne wcięcie ekranowe, jak i tył, gdzie znajdziemy modny prostokątny moduł aparatu, idealnie wpasowują się w aktualne trendy wzornictwa.
Ciekawej przedstawia się sama specyfikacja, przy której ciężko uwierzyć, że mamy do czynienia ze stosunkowo niedrogim urządzeniem. Ekran to 6,5-calowy IPS o rozdzielczości FullHD+, w którym zastosowano odświeżanie częstotliwości 90 Hz. Panel dotykowy pracuje już w 180 Hz.
Wydajność zapewnia układ MediaTek Dimensity 800 wykonany w 7nm procesie technologicznym oraz 6 lub 8 GB RAM. Zdjęcia wykonane potrójnym aparatem głównym (48 Mpix f/1.8, 2Mpix f/2.4 makro, 8 Mpix f/2.4 szeroki kąt) oraz przednią kamerką do selfie (16 Mpix f/2.0) zapiszemy na 64, lub 128 GB przestrzeni na dane lub na karcie pamięci.
Baterię o pojemności 4000 mAh naładujemy mocą 22,5 W. Smartfon pracuje pod kontrolą Androida 10 z EMUI 10.1, w którym zabrakło usług Google. Zamiast rozwiązań Amerykanów znajdziemy tutaj HMS (Huawei Mobile Services).
W zależności od wersji za sprzęt trzeba zapłacić od 1699 do 2199 juanów, co daje nam kwoty od 1000 do 1300 złotych netto.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
POCO F7 najprawdopodobniej zadebiutuje jeszcze w przyszłym miesiącu. Telefon powinien być na radarze polskiego fana,…
Gmail doczekał się prostej, a jakże niezwykle użytecznej nowości na Androida. Pozwoli ona oszczędzić nam…
iQOO Z10x zadebiutował oficjalnie. Ponieważ to bardzo tani telefon, bateria o pojemności 6500 mAh i…
Casio AEQ120W to prawie G-Shock. Poza bardzo zbliżoną obudową ma baterię na 10 lat i…
Na polski rynek wkracza właśnie nowa linia produktowa znanego producenta - Baseus PicoGo. Mowa o…
Czy najlepszy składany telefon typu flip 2025 roku będzie też tym najdroższym? Okazuje się, że…