Redmi 9 zdradził swój wygląd na żywo. Tani smartfon będzie kusił wielką baterią, poczwórnym aparatem oraz niezłym procesorem. Problem w tym, że to wszystko ma już Realme 6i – jego największy konkurent.
Redmi 9 to najmocniejszy z tegorocznych budżetowców chińskiego producenta. Tani smartfon będzie znacznie mocniejszy od poprzednika, otrzyma również poczwórny aparat główny. Dzisiaj poznaliśmy wygląd urządzenia. Krótko mówiąc – jest świetnie.
Smartfon wyglądem mocno nawiązuje do Redmi K30 (poza oczywistą różnicą w materiale wykorzystanym do wykonania obudowy), ale za to aparat jest żywcem wyjęty z Redmi Note 8 Pro. Design to jedno, ale jakość zdjęć na pewno nie będzie taka sama, jak w najlepszym średniaku zeszłego roku. Napis na tylnym panelu mówi o 13 MP w jednostce głównej, a to jednoznacznie wskazuje na przeciętne możliwości fotograficzne.
Wygląda na to, że to właśnie aparat będzie głównym powodem do utrzymania niższej ceny względem Redmi Note 9S. Redmi 9 ma bowiem posiadać całkiem rozsądną specyfikację. MediaTek G70 (lub nawet G80) wraz z 4 GB RAM to sensowne podzespoły w tym segmencie. Jak zwykle największą zaletą będzie pojemna bateria 5000 mAh, tym razem z ładowaniem 18W.
Redmi 9 ma tylko jeden problem – jest nim Realme 6i. Konkurencyjny smartfon ma obecnie najlepszą baterię na rynku – no i nie brakuje NFC. Być może budżetowiec Redmi będzie od niego tańszy – niemal na pewno będzie, ale musiałby oferować coś ekstra. Być może jest nim lepsze wsparcie aktualizacyjne, które Xiaomi udowodniło w ostatnich latach.
Wszystko stanie się jasne już 25 czerwca 2020 roku. Tego dnia (w Chinach być może kilka dni wcześniej) zostanie zaprezentowana cała rodzina Redmi 9. Oprócz głównego modelu do sprzedaży mają trafić również dwa słabsze modele z mniej wydajnym procesorem, ale nadal z czytnikiem linii papilarnych oraz wielką baterią na pokładzie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.