Jest w Polsce producent, na którego smartfony liczyłem najbardziej, ale z powodu niezależnych od niego wydarzeń efektywna sprzedaż jego telefonów została ograniczona do zera. Wiecie już, kogo mam na myśli?
Do napisania tego tekstu zainspirował mnie „nowy” smartfon Honora wypuszczony w Wielkiej Brytanii – tak, to o tej marce mowa w tytule i nagłówku artykułu. Honor to submarka Huawei i jeden z najbardziej pokrzywdzonych twórców w ciągu ostatniego roku.
Honor 8S to tania wydmuszka
Wydany właśnie w UK Honor 8S to tani budżetowiec z usługami Google, którego korzenie na pewno sięgają ponad roku. Skąd to wiem? Ponieważ tylko starsze niż rok telefony Honor i Huawei współpracują jeszcze z GMS.
Ponadto Honor 8S był dostępny w Polsce już od sierpnia 2019 roku, więc nie jest to smartfon zupełnie nowy.
Co jakiś czas Chińczycy próbują odświeżać swoje stare produkcje, by dostarczać na rynek telefony z GMS. Niestety Honor nie będzie mógł robić tego w nieskończoność, ponieważ rynek cały czas mknie do przodu, a ponad roczne telefony przestaną się sprzedawać.
Honor nie sprzedaje w Polsce nowości
Oczywiście firma ma w swoim portfolio bardzo dobre smartfony wydane jeszcze w tym roku, ale nie znajdziemy ich w polskich sklepach – nie posiadają one programów Google, więc Honor nie zamierza ryzykować małej sprzedaży w europejskich państwach.
Modele z serii Honor 30 czy średniopółkowy Honor X10 to tylko niektóre telefony, które w Polsce mogłyby liczyć na wielki sukces. Tym bardziej że Honor zawsze stanowił tańszą alternatywę dla drogich Huawei, a ostatnio zaczął nawet dorównywać swojej firmie-matce pod względem jakości fotografii.
Ta historia ma smutny koniec ujawniający się po wejściu na polską witrynę Honora – w dziale smartfonów znajdziemy przeciętnego Honora 9X i popularną, ale starą serię Honor 20. Żadnych nowości i perspektyw na powrót do czasów świetności. Wielka szkoda.
Polecamy:
Czekasz na EMUI 10.1? Oto harmonogram aktualizacji dla ważnych smartfonów Huawei!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.