Producenci w 2020 roku podnieśli ceny swoich flagowców, ale oczekiwaliśmy przynajmniej, że nie zaniedbają kontroli jakości. Nic z tego – dzisiaj kolejny flagowiec z matrycą OLED pokazał problemy z ekranem. 2020 rok to prawdziwa plaga problemów z wyświetlaczami.
Zielony to bardzo ładny kolor. Uspokaja i odpręża wzrok, ale niestety nie dotyczy to ekranów smartfonów. Jeśli wyświetlacz OLED Twojego telefonu nagle zielenieje, to wiedz, że coś się dzieje. Tym razem problem dotknął flagowej Motoroli Edge+, ale to niestety nie jest jedyny taki przypadek na rynku. Tegoroczne flagowce trapi prawdziwa plaga zieleni.
Żaden z poprzednich przypadków nie był jednak tak poważny, co w Motoroli. Tutaj nie mówimy wyłącznie o zielonkawej poświacie widocznej w ciemności, ale zieleniejącym do połowy ekranie w świetle dziennym. Do tego przy dłuższym użytkowaniu, kiedy wyświetlacz jest cały czas włączony, dochodzi do tego jeszcze barwa fioletowa. Prawdziwa tęcza, nie ma co.
Trzeba jednak uczciwie przyznać, że problem nie dotyczy wyłącznie Motoroli. Niedopatrzenie umknęło nawet takim tuzom mobilnego rynku, jak OnePlus i Samsung. Problem z matrycą pojawił się w OnePlusie 8 Pro oraz w Samsungu Galaxy S20 Ultra. W obu przypadkach udało się go naprawić aktualizacją, ale wcale nie usprawiedliwia wszystkich trzech producentów. Takie rzeczy nie mają prawa przytrafiać się flagowcom z tysiąc euro (albo więcej).
Póki co nie docierają do nas żadne informacje o podobnych problemach w Motoroli Edge, czyli średniaku ze Snapdragonem 765G dostępnym w Polsce za 2999 złotych.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.