Podczas gdy wiele krajów Europy, Azji i Ameryki Północnej właśnie rozpoczyna korzystanie z najnowszego standardu dostępu do sieci, czyli 5G, firma Strategy Analytics przypomina, że nie wszędzie z dostępem do szybkiego internetu jest tak kolorowo. Łączność 2G (tak, tak) to wciąż bardzo popularna generacja łączności.
W Polsce na dobre rozpędziła nam się lokomotywa z napisem „5G” – swoje usługi w kontekście łączności nowej generacji oferuje już praktycznie każdy liczący się na naszym rynku telekom, a już niebawem czeka nas kolejna aukcja pasm (choć mogłaby być już zakończona, gdyby nie bezsensowne, rządowe gierki).
Tymczasem – jak pokazuje raport firmy Strategy Analytics – prawie połowa świata może pomarzyć nie tylko o 5G, ale nawet o 4G.
2G wciąż stanowi istotny element systemu telekomunikacyjnego
Okazuje się bowiem, że aż 46% mieszkańców świata ma dostęp wyłącznie do łączności 2G i 3G – warto jednak zauważyć, że odpowiadają oni tylko za 27% zysków z tytułu oferowania usług telekomunikacyjnych, a już w 2023 roku będzie to tylko 10%.
Oczywiście z najgorszą sytuacją w kwestii łączności borykają się mieszkańcy Afryki – to żadne zaskoczenie, bowiem dochód na jednego abonenta na tym kontynencie nie wynosi nawet 2 dolarów, co jednoznacznie przekłada się na ograniczone możliwości w kwestii rozwoju usług telekomunikacyjnych.
Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że odsetek osób korzystających w Afryce z 4G zauważalnie rośnie i w IV kwartale 2020 roku ma odpowiadać za 29% „miksu” (wzrost o 11 punktów procentowych względem IV kwartału 2019 roku), w którym 71% to jednak wciąż przestarzałe 2G i 3G.
Na szczęście 2G jest na wymarciu. Ale jeszcze długo nie zniknie
Jednocześnie coraz więcej operatorów decyduje się na wyłączanie infrastruktury obsługującej sieci 3G i 2G – dzieje się to zwłaszcza w krajach wysoko rozwiniętych, jak chociażby Dania czy Holandia, a także (co nieco zaskakujące) w Indiach, gdzie z obsługi 3G rezygnuje jeden z największych operatorów, Airtel.
Trend rezygnacji z łączności 2G będzie oczywiście – co naturalne – postępował, ale z pewnością nie zniknie ona jeszcze przez długie lata – to bowiem podstawa funkcjonowania m.in. terminali płatniczych czy też krytycznej infrastruktury telekomunikacyjnej służącej do zapewnienia bezpieczeństwa.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.