Honor 30S dołącza do Honora 30 i Honora 30 Pro+ i pojawia się w Rosji. To kolejny smartfon w bardzo dobrej cenie, którego obecnie brakuje w Polsce. To takimi urządzeniami Huawei mogłoby zrekompensować brak usług Google.
Huawei pokazało w 2020 roku kilka fajnych smarfonów w całkiem rozsądnych cenach. Producent prowadzi też mocną ofensywę w średniej półce, próbując przekonać klientów, że da się żyć bez Google. Jednym z najciekawszych modeli, który może się do tego przyczynić, jest Honor 30S, który coraz odważniej opuszcza Chiny. A to wcale nie koniec.
Na początku zapowiadało się, że żaden ze smartfonów należących do rodziny Honor 30 nie trafi na europejskie rynki. Drogę przeciera Honor 30S, który właśnie trafił do sprzedaży w Rosji. Smartfon pojawił się już na oficjalnej stronie producenta na tym rynku. Cena została ustalona na 400 dolarów, czyli całkiem sporo. Zakup osładza nieco przedsprzedażowy bonus w postaci opaski Honor Band 5 oraz bezprzewodowych słuchawek.
W Polsce nie mógłby kosztować mniej niż 1500 złotych, ale z drugiej strony siedzi w nim procesor, o którym polscy użytkownicy obecnie mogą tylko pomarzyć.
Dalej jest jeszcze lepiej. Na rosyjskiej stronie producenta są również pozostałe modele z linii Honor 30. Najmocniejszy flagowiec, czyli Honor 30 Pro+ kosztuje około 800 dolarów, co w Polsce mogłoby się przełożyć na cenę znacznie niższą od Huawei P40 Pro – a to niemal tak samo dobry smartfon. Przypomnę, że jest wiceliderem rankingu DxOMark.
Rewelacyjny Honor 30 coraz bliżej Polski. Cena jest niezła, ale jest haczyk
Coś jednak czuję, że prawdziwym hitem byłby Honor 30. Smartfon ma sporo flagowych cech, a do tego w przeliczeniu kosztuje tylko 2000 złotych. Te wiadomości trafiły do nas pod koniec maja. Producent regularnie rozszerza więc ofertę w Rosji – może czas na debiut w Polsce? W takich cenach zdecydowanie mogą budzić zainteresowanie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.