Realme zaprezentowało swój najnowszy smartfon z taniego segmentu. Realme C11 ma potężną baterię, nowy procesor MediaTeka i kosztuje niewiele, dlatego może stać się hitem w budżetowej półce. Warto go kupić?
Jestem zdania, że budżetowe smartfony dopiero czekają na swój złoty wiek, w którym w pełni rozwiną skrzydła. Aby mogło to nastąpić, muszą stanieć i polepszyć się szybkie procesory dla budżetowców, a także muszą się rozwinąć wszystkie pozostałe technologie: aparaty, czytniki i standardy szybkiego ładowania.
Najnowszego Realme C11 nie nazwałbym idealnym budżetowcem, ale ma one wszystkie podstawy do tego, aby mogli go kupić najbardziej oszczędni maniacy. Przed chwilą odbyła się premiera tego telefonu.
Podstawą jego wyposażenia jest nowy procesor MediaTek Helio G35, czyli tania jednostka wykonana w procesie litograficznym 12 nm. Została ona złożona z ośmiu rdzeni Cortex-A53 taktowanych zegarem o częstotliwości 2,3 GHz.
Mimo że chipset może wspierać nawet 6 GB RAM w formacie LPDDR4x, Realme zdecydowało się na uszczuplenie pamięci operacyjnej do zaledwie 2 GB (LPDDR4x). Pamięci na pliki jest 32 GB z opcją rozszerzenia za pomocą karty pamięci.
Mocnym elementem wyposażenia Realme C11 jest bateria o pojemności 5000 mAh. To całkiem solidne ogniwo, które większości użytkowników powinno wystarczyć na nawet dwa dni pracy bez używania ładowarki – ta notabene ma moc 10 W i jest dodawana do pudełka z kablem microUSB.
Nowinki zagościły na tylnym panelu C11, ponieważ Realme zdecydowało się na modną, kwadratową ramkę na dwa aparaty fotograficzne o ubogich możliwościach. Jednostki 13 + 2 MP nie pozwolą na wiele, ale chyba nikt nie oczekuje świetnych fotek od tak taniego telefonu.
Na froncie modelu umieszczono natomiast 6,5-calowy ekran IPS LCD z notchem (miła odmiana od okrągłego wycięcia). Rozdzielczość panelu to HD+, a kamerka do selfie ma 5 MP.
Specyfikację Realme C11 dopełniają: slot na kartę pamięci i Dual SIM, złącze jack 3,5 mm, powłoka tylnego panelu odporna na zachlapania (P2i) i Bluetooth 5.0. Smartfon pracuje na Androidzie 10 z Realme UI.
W jedynej dostępnej wersji 2/32 GB smartfon kosztuje w przeliczeniu tylko 397 złotych netto. Jeśli trafiłby do Polski w ciut podwyższonej cenie, nadal miałby szansę na sukces wśród najoszczędniejszych.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…