Xiaomi Mi 10 Pro został przetestowany w DxOMark pod kątem jakości zdjęć selfie. Topowy flagowiec Xiaomi nie poradził sobie najlepiej w tej konkurencji, ale wcale nie musiał – i tak warto go kupić.
Jestem zdania, że od jakości zdjęć selfie niewiele zależy, ponieważ w większości przypadków czas życia tego typu fotki jest relatywnie krótki i niesie ona ze sobą informację, którą niekoniecznie trzeba przekazać w ultrajakości.
Z tego powodu nie skupiałbym się na jakości przedniej kamerki w kupowanym smartfonie, ale doceniłbym dodatki w postaci szerokokątnego obiektywu oraz dopracowanego trybu portretowego – nie są one koniecznością, ale zazwyczaj sprawdzają się w większości codziennych sytuacji.
Xiaomi Mi 10 Pro nie ma takich udogodnień, ponieważ oferuje tylko pojedynczy aparat przedni o rozdzielczości 20 MP i przeciętny tryb portretowy. Możliwości robienia selfie przez flagowca zostały sprawdzone przez ekipę DxOMark.
Wynik sztandarowego smartfona Xiaomi jest poniżej oczekiwań i wynosi tylko 83 punkty, co plasuje Mi 10 Pro obok wielu starszych smartfonów. Lepsze rezultaty otrzymali chociażby Xiaomi Mi Mix 3, Honor 20 Pro, OnePlus 7 Pro i wiele innych.
Słowem: nie kupuj Mi 10 Pro, jeśli jesteś vlogerem i zależy Ci na jak najlepszej jakości wideo i zdjęć nagrywanych przednią kamerą. Jeśli natomiast frontowego aparatu używasz tylko okazjonalnie, nie widzę przeciwwskazań do zakupu telefonu.
Xiaomi Mi 10 Pro ma całą masę innych zalet, które wynagradzają mu pewne braki w segmencie selfie. W jego specyfikacji znajdziemy wydajnego Snapdragona 865 z szybkimi pamięciami (8 GB RAM w formacie LPDDR5 i 256 GB flash standardu UFS 3.1), bardzo dobry aparat tylny (jeden z najlepszych na świecie) i kapitalny wyświetlacz z odświeżaniem 90 Hz.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W zeszłym roku globalnie zaprezentowano realme GT 7 Pro, a teraz do debiutu przygotowuje się…
Hack and Slash do kupienia w cenie 9 zł? Z tą kapitalną ofertą jest to…
Jeśli potwierdzi się, że Samsung Galaxy S26 otrzyma nową, przełomową baterię z szybkim ładowaniem 65W,…
Aż trudno uwierzyć, że w przedziale 1000-1500 złotych kupimy smartfon z wodoszczelnością, 5 latami aktualizacji,…
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…