Do sieci trafił nowy patent smartfona Xiaomi, który nie dość, że posiada dwa wyświetlacze, to jeszcze został wyposażony w tylko jeden obiektyw aparatu – ale za to jaki. Konstrukcja pozwoli na mechaniczny ruch soczewki i uzyskanie zoomu, o którym reszta konkurencji może jedynie pomarzyć.
Patenty na nowe smartfony Xiaomi nie przestają zaskakiwać. Po zjawiskowym Mi Mix Alpha mamy spore oczekiwania przed kolejną premierą modelu z tej serii. Być może będzie on zbliżony do urządzenia, które pozuje na dzisiejszym patencie.
Serwis LetsGoDigital dotarł do szkiców patentowych, które Xiaomi złożyło w ostatnim czasie. Sugerują one istnienie smartfona o dwóch ekranach, ale za to z tylko jednym obiektywem aparatu. Choćby to jest już zaskakujące, podczas gdy wszystkie tegorocznego (i zeszłoroczne) modele z wyższej półki posiadają co najmniej dwa sensory.
Zanim jednak powiemy coś więcej o „mega-apararcie”, przyjrzyjmy się designowi. Ten zakłada telefon z wyświetlaczem wypełniającym cały front urządzenia. Matryca ma mocno zagięte krawędzie boczne, ale nie jest to tak skomplikowana konstrukcja, co w przypadku Xiaomi Mi Mix Alpha.
Ponad połowę tylnego panelu zajmuje bowiem drugi ekran – tym razem całkiem płaski. Reszta obudowy jest poświęcona na obiektyw aparatu, który jest wielki – dość powiedzieć, że wygląda to niczym Huawei Mate 30 Pro lub OnePlus 7T, a oba miały więcej obiektywów.
Oczywiście w takim układzie nie ma potrzeby ukrywać matrycę do selfie po wyświetlaczem, skoro można uzyskać dużo lepsze efekt, korzystając z głównej matrycy.
Sam aparat miałby skrywać matrycę 108 MP, którą znamy choćby z Xiaomi Mi 10 Pro. Obiektyw jest tylko jeden, ale jest za to ruchomy i pozwala na uzyskanie optycznego zoomu w sposób, które niemal żaden smartfon do tej pory nie oferował – wyjątkiem jest na przykład Samsung Galaxy Camera.
Taka konstrukcja budzi pytanie o zabezpieczenie przed wodą i kurzem, a każdy mechaniczny element wpływa na integralność obudowy. Ja dodałbym do tego jeszcze pytanie o wyważenie smartfona oraz wielkość baterii, bo taki obiektyw zajmuje miejsce również wewnątrz obudowy.
Nadzieję budzi za to sama szczegółowość patentu – takie urządzenie mogło już wyjść poza fazę pomysłu. Co o nim sądzicie?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.