Huawei pójdzie w ślady Samsunga? Na to wygląda, bowiem wiele wskazuje na to, że Chińczycy pracują nad stacją dokującą, która pod wieloma względami będzie naśladować to, co potrafi Samsung DeX.
Samsung DeX był bez wątpienia bardzo ciekawym eksperymentem, jeśli chodzi o rozszerzenie możliwości topowych smartfonów tego koreańskiego producenta – ta niepozorna stacja dokująca potrafiła w prosty sposób zmienić nasze urządzenie mobilne w pełnoprawny komputer, który obsługujemy za pośrednictwem monitora, myszki i klawiatury.
Huawei MateStation – idealne akcesorium dla Mate 40?
Wygląda na to, że podobną ścieżką chce podążyć Lenovo, a przynajmniej na taką ewentualność wskazują informacje pochodzące z… peruwiańskiego urzędu patentowego. Chińczycy postanowili zarejestrować urządzenie o nazwie „Huawei MateStation”, które – jak wynika z opisu – ma służyć do wszechstronnej obsługi urządzeń mobilnych. Fakt, że mamy do czynienia ze sprzętem znajdującym się w dziale „komputery”, prowadzi tylko w jednym kierunku – właśnie wielofunkcyjnej stacji dokującej.
Niewykluczone, że MateStation skorzysta ze zmodyfikowanej wersji nakładki EMUI, która byłaby dostosowana do typowych zastosowań peceta – mogłoby to być coś na wzór specjalnego trybu, z którego mogli skorzystać posiadacze Huawei Mate 20. Nie da się jednak ukryć, że dużo ciekawszą ewentualnością byłoby oparcie tego urządzenia na systemie Harmony OS, który nieustannie powstaje i ma się znaleźć m.in. na wyposażeniu nadchodzącego komputera stacjonarnego tego koncernu.
Kiedy premiera? Pierwszy realny termin to zapewne data towarzysząca debiutowi Huawei Mate 40 – prawdopodobnie stanie się to w październiku tego roku, a Huawei MateStation wydaje się być idealnym, bardzo ciekawym akcesorium dla nadchodzącego flagowca chińskiego producenta. Czekamy, bo mając w pamięci spore możliwości Samsung DeX, nowe rozwiązanie jednego z największych graczy na rynku może być równie ciekawe.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.