Microsoft Surface Go 2 to bez wątpienia świetny tablet z systemem Windows 10 na pokładzie, a także genialny laptop do pracy, po podłączeniu dedykowanej klawiatury. Czy jednak jest wart swojej ceny i łatwo z nim żyć? Przekonacie się po przeczytaniu mojej recenzji Surface Go 2.
Druga generacja tabletu Microsoft dla mas jest znacznie ulepszona i jest jednym z najlepszych tabletów klasy średniej z systemem Windows, który miałem przyjemność dla Was przetestować.
Spędziłem z nim miesiąc, odkładając do szuflady swojego laptopa. Po powrocie czegoś mi brakowało i choć to uczucie szybko minęło, to Microsoft Surface Go 2 zostanie w mojej pamięci jeszcze przez długi czas.
Zacznijmy jednak od samego początku – oto test Microsoft Surface Go 2.
Specyfikacja Microsoft Surface Go 2
Dane podstawowe | |
Wymiary | 175 x 245 x 8.3 mm |
Waga | 553 g |
Ekran | |
Typ | IPS 10.5'', rozdzielczość 1280x1080, 160ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Intel Core m3-8100Y |
Procesor | 2 rdzeniowy, 1.1GHz, Intel Core m3-8100Y |
GPU | Intel UHD 615 |
RAM | 8.0 GB |
Pamięć | 128GB |
Obsługa kart pamięci | TAK |
System operacyjny | |
Wersja | Windows 10.0 |
Łączność, komunikacja i wyjścia | |
WiFi | 802.11a/b/g/n/ac/ax (WiFi 6) |
GPS | TAK |
Bluetooth | TAK |
Modem | LTE |
Porty | USB2, audio |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 8 MP (3264x2448), wideo FullHD (1920x1080) (1080), 30 kl/s |
Ten tablet musieli zaprojektować najlepsi designerzy na świecie
Surowa konstrukcja Microsoft Surface Go 2 sprawia, że jest to moim zdaniem najładniejszy tablet na rynku, jaki do te pory został zaprezentowany. I choć wyglądem urzeka Huawei MatePad Pro, czy też iPad Pro, to jednak nie mają one szans z produktem Microsoftu. Ten bowiem ma każdy detal dopieszczony, co sprawiło, że podczas testów korzystało mi się z niego niezwykle przyjemnie, a dedykowana klawiatura pokryta alcantarą (nie jest w zestawie) tylko potęgowała te wrażenia.
Do produkcji obudowy tego urządzenia wykorzystano stop magnezu, z którego wykonano tylny panel, boki, jak również nóżkę. Wszystkie te elementy są matowe, a jedynym błyszczącym akcentem jest logo producenta. Front natomiast pokryty został szkłem Gorilla Glass trzeciej generacji.
Elementy zostały ze sobą perfekcyjnie spasowane, ale to raczej nie powinno nikogo dziwić, to przecież produkt Microsoftu. Tutaj nie ma miejsca na kompromisy, pomimo tego, że to tańsza propozycja do pracy w biegu.
Rzeczona nóżka umożliwia dostosowanie kąta nachylenia ekranu (wychylenie maksymalne pod kątem 165 stopni), dzięki czemu z Surface Go 2 można korzystać bardzo swobodnie, nawet na kolanach. Tak duże wychylenie sprawdza się także podczas korzystania z pióra Surface, gdyż ekran jest nieznacznie (ale jednak) pod kątem. Zawiasy są stabilne i nie składają się pod naciskiem, a samo otwieranie nóżki jest wygodne, gdyż producent zastosował specjalne wcięcia na opuszek palca.
Kolejną zaletą Surface Go 2 są jego gabaryty, gdyż ma on raptem 8.3 mm grubości (245 x 175 x 8.3 mm), a przy tym najlżejszy wariat (wersja WiFi) waży od 544 gramów, a wariant LTE od 553 gramów. Ta waga i ogólne gabaryty sprawiają, że jest to niezwykle mobilny sprzęt, który w większej kobiecej torebce może się nawet zagubić.
W przypadku konstrukcji warto jeszcze poruszyć rozmieszczenie elementów. W lewym górnym rogu ramki górnej umieszczono włącznik i belkę regulacji głośności. Na prawym boku (od góry) znajdują się następujące elementy: złącze słuchawkowe mini-jack 3.5mm, port USB typu C, a także magnetyczny port Surface Connect służący do ładowania tabletu.
Wyposażenie obejmuje również czytnik kart microSDXC (pod podstawką) i szufladkę na kartę nanoSIM (tylko w najmocniejszej konfiguracji – po lewej stronie). Ponadto zastosowano trzy magnetyczne ramki (lewa, prawa i dolna), dzięki którym można przymocować piórko do obudowy, a także podłączyć klawiaturę.
Na relatywnie wąskich ramkach na froncie również sporo się dzieje, gdyż umieszczono tam głośniki stereofoniczne (o mocy 2W) z obsługą technologii Dolby Audio, dwa mikrofony Studio Mic, kamerę do rozpoznania twarzy za pomocą funkcji Windows Hello, a także kamerę o rozdzielczości 5,0 MP.
Kompletne wyposażenie i czas pracy
Microsoft Surface Go 2 pod względem zaplecza komunikacyjnego jest urządzeniem kompletnym, aczkolwiek wyłącznie w najdroższej konfiguracji, gdyż tylko tam znajdziemy modem LTE-A (Qualcomm Snapdragon X16 LTE). Bezprzewodową komunikację zapewnia także Bluetooth 5.0, NFC, GPS i WiFi w standardzie 802.11a/b/g/n/ac/ax. Rzeczone komponenty podczas okresu testowego nie dawały mi absolutne żadnych powodów do narzekań.
Zastosowany port USB typu C jest wielofunkcyjny, gdyż umożliwia nie tylko transmisję danych, ale także przesyłanie obrazu, a także ładowanie akumulatora. Jego uniwersalność w pewnym stopniu rekompensuje brak HUB-a w zestawie sprzedażowym, który zaoferowałby jednak nieco więcej portów, w tym USB-A.
Frontowe głośniki grają bardzo przyjemnie, aczkolwiek niskie tony nie są ich domeną. Dźwięk jest bardziej stonowany, aczkolwiek wyróżniający się na tle konkurencyjnych laptopów. Innymi słowy, cieszy ucho nawet na maksymalnej głośności, zapewniając zawsze czystą barwę – sprawdzi się podczas oglądania filmowi i słuchania muzyki.
Jako zabezpieczenie danych Microsoft proponuje skorzystanie z Windows Hello, jednak nie jest to opcja obowiązkowa, a jedynie alternatywa dla kodu PIN i hasła. Warto jednak z niej skorzystać, gdyż odblokowanie jest po prostu dużo wygodniejsze i szybsze.
Microsoft na karcie specyfikacji wspomina, że Surface Go 2 może pracować nieprzerwanie na pojedynczym cyklu ładowania nawet dziesięć godzin i to bez względu na posiadany wariant. Niewątpliwie czas ten robi wrażenie, aczkolwiek dla mnie był mocno poza zasięgiem i nigdy się do niego nie zbliżyłem.
Realny czas pracy przy standardowym obciążeniu to około pięć godzin. Taki czas wykręca niemal każdy recenzent, a zatem coś w tym musi być. Oczywiście jeśli chcecie poprawić nico wydajność energetyczną, warto zmniejszyć jasność podświetlenia ekranu, jak również wybrać jeden z dostępnych scenariuszy zażądania energią.
Świetny ekran IPS o odpowiednich parametrach
Wyświetlacz PixelSense zastosowany w Microsoft Surface Go 2 cechuje się rozdzielczością 1920×1280 pikseli oraz optymalną przekątną wynoszącą 10,5”. Przy takiej konfiguracji zagęszczenie pikseli na cal jest równe 220, dzięki czemu wyświetlane treści wyglądają prawidłowo. Ekran ten ma również idealne proporcje do pracy wynoszące 3:2.
Matryca wykonana została w technologii IPS, jednak w żadnym stopniu nie odstaje od technologii OLED. Jest wysokiej jakości, dzięki czemu patrzy się na nią z przyjemnością. Wyświetlacz ma bowiem bardzo dobre parametry, począwszy od maksymalnej luminancji, a skończywszy na odwzorowaniu kolorów.
Do działania czujnika światła zastanego nie mam zastrzeżeń, gdyż sprawnie dostosowuje podświetlenie do obecnie panujących warunków oświetleniowych, dzięki czemu będziecie w stanie korzystać z tabletu w każdych warunkach. No może prawie każdych, gdy ekran dość mocno odbija promienie słoneczne. Jest to przypadłość wszystkich ekranów dotykowych, więc nie uznałbym tego za jakąś rażącą wadę.
Ekran ten można obsługiwać za pomocą pióra Surface Pen, które jest z pewnością wielu bardzo dobrze znane, gdyż zadebiutowało już jakiś czas temu. Nie jest to jednak element wyposażenia, a opcjonalne akcesorium, które kosztuje wcale nie mało, gdyż 499,90 zł. To czy warto wejść w jego posiadanie pozostawiam Waszej ocenie.
Dodam natomiast, że piórko otrzymało dedykowane oprogramowanie umożliwiające rysowanie, czy pisanie po ekranie. Ta ostatnia opcja jest ciekawym rozważaniem, gdyż tekst pisany może zostać przekształcony na cyfrowy. Rysik rozpoznaje 4096 punktów nacisku i komunikuje się z urządzeniem poprzez BT 4.0.i jest zasilane baterią AAAA (tak ma być).
Na jego wyposażeniu są dwa przyciski, z czego jeden umieszczony na górze imituje gumkę do zmazywania i w zasadzie to robi – wystarczy przejechać tą częścią po ekranie, aby usunąć dane. Jest on również programowalny i można przypisać dwie akcje.
Muszę przyznać, że bardzo dobrze się go trzyma, a samo pisanie po ekranie jest niezwykle wygodne. Szkoda tylko, że cena jest taka wysoka.
Zastosowane podzespoły wystarczą do codziennej pracy
Surface Go 2 w sprzedaży jest dostępny w kilku konfiguracjach. Do testów otrzymałem model najmocniejszy. Zastosowano w nim mobilny procesor Intel Core m3 ósmej generacji, współpracujący z 8GB pamięci RAM, a system Windows 10 Home w trybie S zainstalowany został na SSD o pojemności 128GB.
Rzeczonym procesorem jest Intel Core m3-8100Y oparty na architekturze Amber Lake Y i wytworzony w 14nm procesie technologicznym. Jest to niskobudżetowa jednostka złożona z dwóch rdzeni (cztery watki) o bazowej częstotliwości taktowania 1,10 GHz, która w momencie obciążenia wzrasta do 3,40 GHz. W tym niskonapięciowym procesorze zintegrowano również grafikę Intel UHD 615 (taktowanie od 300 MHz do 900 MHz) z maksymalną pamięcią wideo 16 GB (wykorzystywana z pamięci RAM).
Sami już zapewne zdążyliście dostrzec, że nie jest to sprzęt dla wymagających użytkowników, aczkolwiek nikt go nie reklamuje w ten sposób. Surface Go 2 to po prostu tablet / laptop do podstawowych zadań, z którymi radzi sobie dobrze.
Dzięki obecności SSD programy wczytywane są relatywnie szybki, a tempo pracy zadowalające. Oczywiście mowa tutaj o prostym oprogramowaniu, gdyż zaawansowana obróbka graficzna, czy też wideo jest po prostu niemożliwa. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, abyście poprawili jakość zdjęć w domyślnej przeglądarce. Otwarcie kilku kart w przeglądarce Chrome też nie jest wyzwaniem, ale jeśli ich liczba wzrośnie, to wtedy też zobaczycie spadek wydajności i to znaczący. Surface Go 2 zacznie najzwyczajniej w świecie mulić.
Jeśli jednak korzystać jednocześnie z procesora tekstu i aplikacji do strumieniowania muzyki, to wiedzcie, że mocy obliczeniowej jest wystarczająca ilość.
Nie muszę raczej Was uświadamiać, że Battlefield V jest poza zasięgiem tej konfiguracji sprzętowej, ale Minecraft Dungeons, czy też klasyk w postaci Diablo III uruchomić można bez większych problemów. Nawet Fortnite Wam ruszy, aczkolwiek na obniżonych detalach. To wszystko świadczy o tym, że Surface Go 2 jest po prostu sprzętem stworzonym przede wszystkim do pracy i nauki, jak również multimediów z wyłączeniem zaawansowanych gier.
Samego systemu Windows 10 raczej nikomu przedstawiać nie trzeba, jednak mając na uwadze fakt, że jest to wersja S, należy się wyjaśnienie. Domyślnie na Windows 10 Home w trybie S działać mogą jedynie aplikacje ze sklepu Microsoft Store. Na całe szczęście tryb podwyższonego bezpieczeństwa można bardzo szybko wyłączyć, aczkolwiek zróbcie to świadomie, gdyż nie ma od tego odwrotu.
Obowiązkowym akcesorium jest Surface Go Type Cover
Decydując się na zakup Surface Go 2 musicie koniecznie zainwestować w Surface Go Type Cover, a zatem dedykowaną klawiaturę ze złączem magnetycznym, która po zamknięciu jest jednocześnie zabezpieczeniem dla ekranu przed zarysowaniem. Niestety nie jest to mały wydatek, gdyż klawiatura w sklepie Microsoftu kosztuje 599 zł. Jednak tylko po jej zakupie będziecie w stanie w pełni wykorzystać możliwości tabletu przekształcając go w laptop.
Surface Go Type Cover, który otrzymałem do testów wraz z Surfce Go 2 pokryty został bardzo miękkim i przyjemnym w dotyku materiałem, jakim jest alcantara. Klawiatura jest smukła i oferuje dwa tryby pracy – na płasko i pod delikatnym kątem. W drugim przypadku pomiędzy blatem, a klawiaturą tworzy się nieznaczna przestrzeń, która powoduje, że podczas pisania Surface Go Type Cover się ugina – nie wpływa to jednak na komfort wprowadzań tekstu.
A skoro już o tym mowa, to do pisania trzeba się przyzwyczaić, pomimo tego, że klawisze o odpowiednim skoku są niemal typowych rozmiarów, to jednak brak wydzielonych klawiszy numerycznych, mniejsze strzałki góra/dół i wąskie przyciski funkcyjne, sprawiają, że jest inaczej. Nie znaczy jednak, że gorzej.
Klawiatura oferuje trzystopniowe równomierne podświetlenie przycisków na biało, co ułatwia pisanie po zmroku. Szklana płytka dotykowa jest sporych rozmiarów i w zasadzie na jej temat nie ma co się więcej rozwodzić – działa prawidłowo, a na jej granicach mamy lewy i prawy przycisk.
Podsumowanie i ocena
Doszliśmy do momentu, w którym trzeba odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytanie, a mianowicie czy warto kupić Surface Go 2? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, gdyż tak naprawdę wszystko zależy, od tego, do czego macie zamiar wykorzystywać Surface Go 2 i jakimi funduszami dysponujecie.
Surface Go 2, którego dla Was przetestowałam jest najmocniejszym z dostępnych wariantów i kosztuje 3599 złotych, co nie jest już małą kwotą, mając na uwadze wyłącznie zastosowane podzespoły. Jeśli doliczymy jeszcze klawiaturę, która jest niezbędna, to przekraczamy 4000 złotych, a przecież jest jeszcze rysik.
Za te pieniądze możemy już kupić o wiele mocniejszego Dell Inspiron 5491 z procesorem Intel Core i5-10210U, czterokrotnie większym SSD, także ekranem dotykowym i większą ilością portów. Ten model, a także każdy inny z dostępnych na rynku przegrywa jednak swoimi gabarytami, gdyż Surface Go 2, to najmniejszy i najlżejszy laptop 2 w 1, który zmieści się praktycznie wszędzie. Ultramobilność to zatem jeden z największych atutów.
Ponadto model ten jest małym dziełem sztuki, mając na uwadze jego design – u konkurencji nawet podobnego stylu ze świecą szukać. Dlatego też jest to sprzęt w sam raz dla przedsiębiorcy, który potrzebuje drugiego, małego komputera do pracy poza biurem. Tańsze warianty sprawdzą się także w rękach uczniów i nauczycieli. Nie polecam Wam jednak kupować Microsoft Surface Go 2, jako jedynego komputera – on ma być dodatkiem.
Ceny Microsoft Surface Go 2
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.