Xiaomi pracuje nad kolejnym smartfonem z najwyższej półki, który zaimponuje nam szybkością i to pod kilkoma względami. Otrzyma on bowiem nie tylko procesor Snapdragon 865, ale także ekstremalnie szybkie ładowanie. Wiemy też sporo o jego aparacie.
Jak wszyscy dobrze wiemy, miesiąc bez nowych premier Xiaomi to miesiąc stracony. W ostatnich miesiącach Chińczycy skupili się na modelach ze średniej półki, więc teraz przyszła pora na odświeżenie topowych smartfonów.
Zdaje się, że na pierwszy ogień pójdzie telefon oznaczony nazwą kodową M2007J1SC, który w oprogramowaniu Xiaomi oznaczany jest jako CAS. Co o nim wiemy?
Zacznijmy od tego, że omawiane urządzenie ma pracować pod kontrolą układu Snapdragon 865 lub jego odświeżona, ciut mocniejsza wersja. Nie sądzę, by miało to większe znaczenie, skoro już Xiaomi Mi 9 był piekielnie szybki, a Xiaomi Mi 10 Pro jest pod tym względem jeszcze lepszy.
Xiaomi CAS ma być szybki także pod innym względem. Certyfikacja CCC ujawniła, że sprzęt będzie sprzedawany z ładowarką o mocy aż 120W (6A/20V)! Nie wiadomo, czy sam telefon je obsłuży czy też Xiaomi ograniczy się do 100W, a mocniejszy zasilacz dorzuci z dobrego serca, ale i tak ładowanie baterii powinno być błyskawiczne.
Co ciekawe, w tym modelu aparat główny będzie miał 48 MP, choć Xiaomi w serii Mi 10 zamontowało aż 108-megapikselową jednostkę. Być może to szukanie oszczędności, choć równie dobrze Chińczycy mogli dojść do wniosku, że wyższe rozdzielczości to przerost formy nad treścią.
Zaplecze fotograficzne na 100% uzupełnią teleskopowy teleobiektyw z trybem księżyca i szeroki kąt, robiący także zdjęcia makro, więc nadchodzący smartfon Xiaomi otrzyma co najmniej potrójny aparat. Ja podejrzewam, że obecność jeszcze jednego sensora, do pomiaru głębi, jest w zasadzie pewna.
Jeśli na podstawie tej częściowej specyfikacji ktoś nie może doczekać się premiery Xiaomi CAS, to niestety muszę trochę ostudzić entuzjazm takiej osoby.
Ekipa XDA nie odkryła żadnych śladów istnienia globalnej wersji oprogramowania dla tego smartfona, więc może on być dostępny tylko w Chinach.
Oczywiście to nie szkodzi na przeszkodzie ku temu, by Xiaomi stworzyło jego odpowiednik i wprowadziło go do międzynarodowej sprzedaży, być może z lekko zmienioną specyfikacją. Trzeba więc czekać na dalsze informacje w tej sprawie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Świeżo zaprezentowany vivo Y300 5G jednak nie jest taki zły, jak twierdziły przecieki. Okazuje się,…
Czy jest coś lepszego niż dobry telefon w świetnej cenie? Tak, aż trzy świetne modele…
OPPO zaprezentowało harmonogram wdrażania aktualizacji do ColorOS 15 z Androidem 15. Jeżeli posiadasz jego smartfon,…
Klienci PKO BP po raz kolejni są wprowadzani w błąd. To z kolei może prowadzić…
Messenger zostaje wyposażony w przydatne nowości – jakość HD w połączeniach, pocztę głosową, tła AI…
Nowego Xiaomi pokochasz za pojemną baterię i wysoką wydajność. Xiaomi Redmi Turbo 4 ujawnił część…