Smartfon z najciekawszym aparatem na świecie doczekał się globalnej premiery!

Vivo X50 i Vivo X50 Pro doczekały się globalnej premiery i już wkrótce powinny trafić do sprzedaży w Europie. Szczególnie ciekawy jest Vivo X50 Pro, gdyż został wyposażony w niezwykły aparat fotograficzny z niespotykaną w smartfonach stabilizacją obrazu.

Smartfony Vivo z serii X50 zadebiutowały w Chinach na początku czerwca. Teraz producent poinformował o ich globalnej premierze i wprowadzeniu do sprzedaży międzynarodowej.

Globalna premiera serii Vivo X50 – cena i dostępność

Na start Vivo X50 i Vivo X50 Pro trafią do sprzedaży w Indiach – jeśli to kogoś interesuje, to Vivo X50 Pro+ nie opuści rodzimego rynku Vivo. Modele, które będą dostępne globalnie, kosztują w kraju Hindusów:

• Vivo X50: 8/128 GB za 34990 rupii (ok. 1825 złotych netto) i 8/256 GB za 37990 rupii (niecałe 1985 złotych netto),
• Vivo X50 Pro (8/256 GB) za 49990 rupii (ok. 2610 złotych netto).

W ciągu trzech najbliższych miesięcy oba telefony powinny pojawić się w krajach położonych w rejonie Azji i Pacyfiku oraz w Europie. Przypominam, że jakiś czas temu Vivo planowało wejść do Polski, ale wszystko się przesunęło, zapewne ze względu na koronawirus. Czyżby realizacja planu została wznowiona?

Jakkolwiek nie będzie, jedno jest pewne – Vivo X50 i Vivo X50 Pro to ciekawe smartfony, więc warto na nie czekać.

Kilka słów o specyfikacji Vivo X50 i X50 Pro

Ciekawszym, lepszym, ale i droższym modelem jest oczywiście Vivo X50 Pro. Jego najmocniej promowaną i zarazem najbardziej niezwykłą cechą jest gimbalowa stabilizacja obrazu w aparacie głównym, czego do tej pory w smartfonach jeszcze nie było.

Vivo X50 Pro ma też kusić wsparciem dla 5G, dzięki obecności procesora Qualcomm Snapdragon 765G ze zintegrowanym modelem 5G. Wiele osób doceni też ekran AMOLED o odświeżaniu 90 Hz.

Tymczasem Vivo X50 to model z trochę niższej półki, ale na pewno nie słaby, skoro ma ten sam procesor, co jego mocny brat, a nawet tyle samo pamięci operacyjnej. Na miejscu został też ekran z wyższą częstotliwością odświeżania.

Cięcia dotknęły przede wszystkim gimbalową stabilizację, której po prostu nie ma. Zabrakło też peryskopowego teleobiektywu, a do tego spadła pojemność baterii, choć minimalnie.

Poznaj Vivo X50 i X50 Pro:

https://www.gsmmaniak.pl/1145373/vivo-x50-oficjalnie-aparat-cena/