Lenovo Legion Pro to wypasiony smartfon przeznaczony dla najbardziej wymagających graczy. Poznaliśmy jego dokładny wygląd i charakterystyczny aparat do selfie, który wyłania się z… boku obudowy.
Nadchodzący Lenovo Legion Pro zadebiutuje 22 lipca, a więc w najbliższy wtorek. Smartfon jest zapowiadany od wielu tygodni i budzi wielkie zainteresowanie, ponieważ jest szalenie ciekawą konstrukcją.
Tak wygląda gamingowa bestia
Lenovo zadbało o to, aby flagowiec znalazł się na językach wszystkich ManiaKów jeszcze przed premierą, ponieważ zdecydowało się pokazać oficjalne zdjęcia i potwierdzić aparat wysuwany z bocznej ramki.
Tego w telefonach jeszcze nie było, mimo że pomysł jest genialny w swojej prostocie – producent życzy sobie, aby Legion Pro był użytkowany w horyzontalnym położeniu. Kamerka zamontowana na tacce będzie mieć 20 MP.
Chcąc nie chcąc, Lenovo Legion Pro i tak będzie użytkowany głównie w poziomym ułożeniu, gdyż został stworzony do gier i kupią go tylko fani futurystycznego wzornictwa i perfekcyjnej wydajności.
Zamontowane w obudowie podzespoły wykręciły niedawno prawie 650 tysięcy punktów w AnTuTu, czyli rekordową wartość. Było to możliwe dzięki zastosowaniu procesora Snapdragon 865+, podkręconego następcy Snapdragona 865.
Flagowiec będzie posiadać błyskawiczną pamięć RAM w formacie LPDDR5 oraz szybką pamięć wewnętrzną UFS 3.1. Nie muszę mówić, że będzie to zestaw gotowy do płynnej pracy przez lata.
A skoro o płynności mowa, nie wolno nie wspomnieć o wyświetlaczu odświeżanym w 144 Hz. Nie znamy dokładnej przekątnej matrycy, ale możemy być pewni, że wyższa częstotliwość odświeżania treści przełoży się na bardziej komfortowe granie.
Specyfikację potwora dopełni bateria wspierająca ładowanie zasilaczami o mocy aż 90 W. Nie jest to wprawdzie najnowsze 125 W, ale i tak robi wielkie wrażenie.
Polecamy:
Rekord w AnTuTu, ekran 144 Hz i wysuwany aparat. Oto pogromca konkurencji!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.