Realme stawia na wielkie akumulatory, czego dowodem jest zapowiedź premiery najnowszego Realme C15. Będzie to średniopółkowy telefon o naprawdę dużej baterii, która wystarczy na kilka dni użytkowania.
Realme dało sobie chwilę luzu w tworzeniu flagowców i skupiło całą swoją uwagę na średniej półce – w sieci pojawiła się zapowiedź premiery Realme C15, czyli droższego brata Realme C11.
Oto Realme C15 z ogromną baterią
Chińczycy postanowili zagrać w otwarte karty, ujawniając wygląd oraz największego asa nowego średniaka. Poznajcie Realme C15, na którego szczerze liczę w polskiej sprzedaży:
Smartfon zadebiutuje 28 lipca w Indonezji i trudno powiedzieć, czy kiedykolwiek trafi do nadwiślańskich sklepów. Do tej pory z serii C otrzymaliśmy tylko Realme C3, który był bardzo tani i mógł pochwalić się baterią 5000 mAh.
W Realme C15 ogniwo będzie jeszcze większe, a jego typowa pojemność będzie wynosić aż 6000 mAh. Co więcej, twórcy pomyśleli o czasie ładowania, dlatego w pudełku znajdzie się zasilacz o mocy 18 W – szkoda, że nie 30 W, ale nie można mieć wszystkiego.
Ponadto wiemy, że telefon otrzyma cztery aparaty fotograficzne. Znając Realme, zakładam, że sensowne będą tylko dwie jednostki: aparat główny oraz szerokokątny. Pozostałe oczka najprawdopodobniej będą służyć do pomiaru głębi ostrości i fotografii makro.
Realme C15, podobnie jak Realme C11, będzie zasilany przez jeden z procesorów MediaTek i otrzyma wsparcie minimum 4 GB pamięci RAM. Nowych chipsetów MediaTek nie trzeba się obawiać, a warto wiedzieć, że są tańsze od procesorów Qualcomma.
Specyfikację średniaka dopełnią wyświetlacz IPS LCD z wcięciem w znajomym kształcie łezki oraz czytnik linii papilarnych umieszczony na pleckach.
Polecamy:
Realme C11 to idealna odpowiedź na Xiaomi Redmi 9C! Najoszczędniejsi będą w niebie
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.