W palecie smartfonów Realme pojawił się nowy zawodnik, na którego warto zwrócić uwagę. Realme C15 otrzymał potężną baterię i jest bardzo tanim telefonem, dlatego nie powinien mieć problemów ze znalezieniem klientów.
W szeregu telefonów Realme znalazł się następny gracz, w którym największą zaletą jest pojemność baterii. Czas zapoznać się z najnowszym Realme C15, który – miejmy nadzieję – trafi do polskiej sprzedaży.
Szanse na to są całkiem wysokie, gdyż już dziś polski oddział Realme zaprezentuje jeszcze tańszego Realme C11, który również na pierwszym miejscu w specyfikacji posiada wielki akumulator.
Realme C15 to tani, ale dobry smartfon
Jeśli Realme C15 znajdzie się w polskich sklepach, potencjalni klienci będą musieli zwrócić uwagę na ogniwo o pojemności 6000 mAh, które bez trudu wystarczy na ponad dwa dni pracy w jednym cyklu.
Bateria jest odpowiednio duża i wyróżnia się nawet w budżetowej półce, ale posiada jeden mankament: jest ładowana poprzez port microUSB, który obsługuje ładowarkę o mocy 18 W. Uzupełnianie ogniwa potrwa zatem ponad dwie godziny.
Za wydajność budżetowca odpowiada procesor MediaTek Helio G35, który jest nową jednostką, wykonaną w procesie litograficznym 12 nm. Wspiera ją od 3 do 4 GB pamięci RAM, a także 64/128 GB pamięci na dane z opcją rozszerzenia.
Na tylnym panelu Realme C15 producent zdecydował się umieścić cztery podstawowe aparaty fotograficzne: jednostkę główną 13 MP z PDAF, szerokokątną 8 MP i dwa oczka dodatkowe po 2 MP. Wszystkie obiektywy upakowano w prostokątnej ramce o sporych rozmiarach.
Front budżetowca wypełnia natomiast 6,5-calowy ekran IPS LCD o rozdzielczości HD+. Panel ma charakterystyczne wcięcie w kształcie łezki, wewnątrz której znalazła się kamerka do selfie 8 MP.
Realme C15: cena
- wersja 3/64 GB kosztuje w przeliczeniu ok. 515 złotych netto
- wersja 4/64 GB kosztuje w przeliczeniu ok. 570 złotych netto
- wersja 4/128 GB kosztuje w przeliczeniu ok. 645 złotych netto
Polecamy:
Dwa znakomite smartfony Realme zmierzają do Polski. Warto będzie je kupić!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.