Samsung Galaxy S20 Fan Edition pozuje na pierwszej grafice, dzięki której poznaliśmy jego wygląd. Spodziewana cena i specyfikacja Galaxy S20 FE mówią jasno – to może być idealna alternatywa dla serii Galaxy Note 20.
Samsung Galaxy S20 FE (czy – jak ktoś woli – Samsung Galaxy S20 Fan Edition) zapowiada się na naprawdę interesujący smartfon z wyższej średniej półki.
Tak wygląda Galaxy S20 FE
Dzięki uprzejmości Evana Blassa możemy zobaczyć, jak Samsung Galaxy S20 FE będzie wyglądał z frontu:
Jak widzisz, Samsung Galaxy S20 FE wprowadzi do świata smartfonów potężny powiew świeżości w kategorii wzornictwa… Nie no, żartuję, model ten będzie wyglądał niemal tak samo, jak Galaxy S10 Lite, czyli jego poprzednik.
Trudno jakość specjalnie złościć się na Samsunga o brak większych innowacji w wyglądzie swoich smartfonów, bo co tu można jeszcze wymyślić w tej klasie cenowej? Galaxy S20 FE prezentuje się schludnie, ma wąskie ramki (ale nie do przesady), płaski ekran i lekko kanciastą obudowę, tyle że z zaokrąglonymi rogami.
Więcej ciekawego znajdziemy pod maską Galaxy S20 FE
O ile wygląd Galaxy S20 Fan Edition nie budzi jakichś większych emocji, tak zastosowany w nim procesor skusi wielu ManiaKów. W tym modelu nie znajdziemy bowiem felernego układu Exynos 990, który trafi do serii Galaxy Note 20 w Europie, a jednostkę Qualcomm Snapdragon 865.
Dotychczasowe przecieki wskazują też na obecność ekranu z odświeżaniem 120 Hz, akumulatora 4500 mAh, potrójnego aparatu fotograficznego w najlepszej konfiguracji (główny + szeroki kąt + teleobiektyw) oraz wodoszczelności.
Ile to wszystko ma kosztować? Koreańskie media informują, że cena Galaxy S20 FE w ich kraju wyniesie ok. 900000 wonów, co w Polsce może dać 3299 złotych, jakieś 1000 złotych mniej od spodziewanej ceny Galaxy Note 20.
Chyba już wiem, który z tych dwóch smartfonów będzie sprzedawał się lepiej…
Więcej o Galaxy S20 FE:
Nie kupuj teraz Galaxy S20! Jego najbardziej interesująca wersja to majstersztyk
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.