UMIDIGI zaprezentowało właśnie swój nowy smartfon niskiej klasy, w którym postawił na sensowne podzespoły, w tym układ SoC MediaTek helio P20 oraz 4GB pamięci RAM.
UMIDIGI A7 jest jednym z wielu smartfonów, w którym zastosowany został następca bardzo popularnego układu MediaTek helio P10, a zatem helio P20.
MediaTek helio P20 oferuje o 25 procent lepszą wydajność energetyczną względem poprzednika. Składa się z ośmiu 64-bitowych rdzeni opartych o architekturę ARM Cortex-A53, które charakteryzują się maksymalną częstotliwością taktowania na poziomie 2.3 GHz. Został wytworzony w 16-nanometrowym procesie technologicznym.
Wydajność graficzną zapewnia chip graficzny ARM Mali-T880, który posiada dwa rdzenie o częstotliwości taktowania 900 MHz.
Potencjalni nabywcy UMIDIGI A7 nie powinni specjalnie narzekać na płynność działania systemu Android 10. Warto w tym miejscu dodać, że układ SoC wspierany jest przez 4 GB pamięci RAM, a na dane zarezerwowane zostało 64 GB pamięci wbudowanej.
Obraz prezentowany jest na 6,49-calowym wyświetlaczu w rozdzielczości HD+ (1560×720 pikseli). Taka konfiguracja przekłada się na wystarczające zagęszczenie pikseli na cal. Ekran o proporcjach 19.5:9 otrzymał wycięcie w kształcie kropli wody, w którym osadzono aparat Selfie 16MP ze światłem f/2.0.
W celu umożliwienia użytkownikom wykonanie przyzwoitej jakości fotografii, w UMIDIGI A7 zagościł zestaw złożony z czterech aparatów – główny o rozdzielczości 16MP z przysłoną f/1.8, szerokokątny 8MP o polu widzenia 120°, 5-megapikselowy do zdjęć makro i kolejny 5MP, ale tym razem do rozmywania tła. To wszystko znajduje się na wysepce nawiązującej do smartfona marki Huawei. Zresztą cały tylny panel został wykonany na tę nutę, dlatego też umieszczono tam również czytnik linii papilarnych.
W UMIDIGI A7 producent zdecydował się zastosować akumulator o pojemności 4150 mAh z ładowaniem o mocy 10W. Pozostała specyfikacja techniczna obejmuje: port USB typu C, złącze słuchawkowe, podwójny slot kat SIM i modem LTE.
UMIDIGI A7 już niebawem (od 24 sierpnia 2020 roku) będzie można kupić w bardzo rozsądnej cenie, ustalonej przez producenta na 86.99 dolarów, co po przeliczeniu daje około 325 złotych.
Kwota ta wydaje się zatem jak najbardziej adekwatna do oferowanych możliwości. Po zakończeniu kampanii promocyjnej cena wzrośnie do 144,98 dolarów.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.