iPhone 12 będzie w sprzedaży wraz z nową matą indukcyjną? Jeśli wierzyć we wcześniejsze plotki to po spojrzeniu na nowe zdjęcia elementów nadchodzącego smartfona Apple można być tego prawie pewnym. Zresztą oceńcie sami.
W chińskim serwisie społecznościowym Weibo pojawiły się nowe zdjęcia, które jednoznacznie wskazują na pewne istotne zmiany pod maską przyszłego flagowca Apple. iPhone 12 może bowiem otrzymać… magnesy.
Zdjęcia przedstawiają właśnie tego typu elementy ułożone głównie w okręgu. Doliczyć się można aż 36 małych elementów, które sugerują jedno – iPhone 12 będzie można łatwiej „zamontować” na nowych akcesoriach.
Zresztą zobaczcie sami.
https://www.gsmmaniak.pl/1158753/iphone-12-dwie-fazy-sprzedazy-apple-potwierdza-opoznienie/
Do czego mogą się jeszcze przydać takie magnesy. Jak wspomniałem, przede wszystkim do perfekcyjnego lokowania smartfona na macie ładującej lub innych akcesoriach.
Apple od dawna tworzy akcesoria, które za pomocą magnesów idealnie zamykają się lub „montują” na ładowarce. Warto tutaj wspomnieć chociażby o etui dla iPada czy indukcyjną ładowarkę dla Apple Watcha.
Czy zatem Apple planuje wdrożyć do sprzedaży większą wersję ładowarki z Apple Watcha, przeprojektowaną specjalnie pod iPhone’a 12? Wcale bym się nie zdziwił, gdyby taka sytuacja miała mieć miejsce.
Jednak dużo bardziej prawdopodobne wydaje się wprowadzenie do sprzedaży specjalnej maty ładującej, o której plotki pojawiały się od dłuższego czasu.
AirPower miało być rewolucyjną matą indukcyjną dla bezprzewodowego ładowania różnych urządzeń Apple niezależnie od miejsca ich ułożenia na akcesorium. Jak wiemy – była to największa porażka Apple ostatnich lat.
Ostatecznie projekt upadł, ze stron ściągnięto wszystkie informacje, a firma przyznała się do niedowiezienia produktu i wycofała się ze swoich obietnic.
https://www.gsmmaniak.pl/1119086/mata-indukcyjna-ladowarka-airpower-prace/
Czas mijał, a my dowiadywaliśmy się różnymi nieoficjalnymi drogami, że prace nad usprawnieniem AirPower chyba jednak trwają.
Analityk Ming-Chi Kuo zapowiadał także powrót podobnego akcesorium ze stajni Apple, a kolejni leaksterzy twierdzili, że koncern z Cupertino nawet rozwiązał wcześniejsze problemy techniczne. Rozwiązaniem na bolączki z przegrzewaniem się maty miał być rzekomo procesor Apple A11 Bionic. L
Kuo na początku 2020 roku wspominał, że nowa, mniejsza mata indukcyjna od Apple pojawi się w sprzedaży w pierwszej połowie 2020 roku. Nic takiego natomiast się nie wydarzyło.
Co więcej, podobno seria iPhone’ów 11 zawiera wszystkie niezbędne elementy sprzętowe do ładowania dwóch urządzeń przy bezpośrednim kontakcie, ale Apple zablokowało taką opcję z poziomu oprogramowania.
Powodem tej decyzji miał być brak odpowiedniej wydajności działania funkcji, który nie spełniał norm Apple. To ciekawostka, ale konkurencja już od kilku lat posiada w swoich flagowcach takie rozwiązanie.
Być może w tym roku dołączy do tego grona Apple, a same magnesy będą miejscem przyciągania się innych urządzeń np. pudełka AirPods czy drugiego iPhone’a 12.
Tak czy inaczej wydaje się jasne, że być może iPhone 12 właśnie odkrył przed nami swoją kolejną tajemnicę. Wierzę także, że jeśli nie AirPower to inna, miej efektowana mata indukcyjna do bezprzewodowego ładowania się pojawi. Apple nie ma obecnie w ofercie takiego produktu pod swoim brandem, dlatego jest więcej niż pewne, że taki dodatek powinien się w niej znaleźć.
Zawsze to dodatkowe źródło dochodu z fanów kupujących wszystko, co ma nadgryzione jabłko.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…