Nie zgadniesz, który smartfon jest najpopularniejszy na świecie

Wiemy, które smartfony są kupowane najchętniej w różnych regionach świata. W statystykach ścierają się smartfony Samsunga, OPPO, Apple i wielu innych, ale tylko jeden model wyróżnia się na tle pozostałych. Wiesz już który?

Apple iPhone 11. Po raz kolejny smartfon stworzony przez korporację z Cupertino okazuje się hitem sprzedaży na skalę światową – stąd tytuł jest małą zaczepką, bo podejrzewam, że wielu z Was udało się zgadnąć.

iPhone 11 jest następcą celebryty iPhone’a Xr, który swego czasu także dorobił się tytułu najchętniej kupowanego telefonu. Teraz także nowy flagowiec Apple od samego początku nie miał problemów ze znalezieniem nabywców – o jego sukcesach pisaliśmy już w styczniu.

iPhone 11 jak świeże maseczki

Teraz okazuje się, że tańszy iPhone 11 to popularna bestia w wielu regionach na świecie. Dane o sprzedaży telefonu zebrała i opracowała firma Countepoint Research. W których krajach iPhone 11 to pierwszy konsumencki wybór?

W Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Chinach, Wielkiej Brytanii i Japonii. W każdym z tych państw iPhone 11 nie pozostawił konkurencji szans – nawet w Chinach nowy iPhone sprzedał się najlepiej, wygrywając z OPPO A8 i Honorem 9X.

Dlaczego iPhone 11 jest popularny? Odpowiedzi na to pytanie należy szukać w cenie i specyfikacji flagowca. Po pierwsze iPhone 11 okazał się tańszy i lepszy od poprzednika oraz wreszcie stał się prawdziwym iPhone’em bez żadnego dopisku Xr.

Jego cena w Polsce to minimum 3479 zł, a więc i tak mniej niż wartości większości topowych flagowców konkurencji. Otrzymujemy za to całkiem sensowną specyfikację z najlepszym procesorem na rynku, kompaktową i wodoszczelną obudowę oraz stabilizowany optycznie aparat fotograficzny.

iPhone 11 nie jest smartfonem idealnym, ale jak widać, jego stworzenie było dla Apple strzałem nie w dziesiątkę, a w jedenastkę – korporacja zapewne pochwali się sukcesem swojego modelu podczas prezentacji kolejnych iPhone’ów 12.

Warto przeczytać:

Huawei patentuje smartfon, jakiego jeszcze nie widzieliśmy!

Źródło: Counterpoint Research, 1