Samsung Galaxy Z Fold 2 boryka się z takim samym problemem, co poprzednik. Choć obecnie jest to przeszkoda nie do przeskoczenia, to czekający na drugą generację składanego smartfona koreańskiego producenta liczyli na więcej.
Pierwszy składany smartfon Samsunga nie był pozbawiony wad – zawias i folia na ekranie były najpoważniejszymi z nich. Był też inny problem, czyli miejsce, w którym zgina się ekran. Niestety, wygląda na to, że Samsung Galaxy Z Fold 2 nie jest pozbawiony tego samego niedociągnięcia. Tak prezentuje się na żywo – jest zjawiskowy, ale nie tak, jak na renderach.
Na poniższym wideo z serwisu Twitter możemy zobaczyć, jak ekran Galaxy Z Fold 2 zachowuje się na żywo. Pod odpowiednim kątem zagięcie jest bardzo widoczne i na pewno nie da się go przegapić w codziennej pracy. Musi się to rzucać w oczy podczas oglądania wideo, budzi też obawy o wytrzymałość smartfona – to na pewno sprawdzi niedługo JerryRigEverything.
Samsung Galaxy Z Fold 2 5G.@MaxWinebach @MaxJmb @MishaalRahman pic.twitter.com/nrrx2Q8qEc
— Abhishek Yadav (@yabhishekhd) August 19, 2020
Ciężko nie odnieść wrażenia, że Samsung traktuje swoje składane smartfony jako eksperyment na żywym organizmie. Na obecnym etapie to jedynie inwestycja w nadchodzące lata – coś, na co zdecydowało się jedynie Huawei, bo inni producenci otwarcie nie mówią o składanych ekranach w swojej ofercie. Sprzedaż dla Samsunga na pewno nie jest obecnie priorytetem.
Samsung Galaxy Z Fold 2 to na pewno imponujący kawałek technologii jutra. Szkoda, że dzisiaj mogą sobie na niego pozwolić jedynie wybrani, bo cena niska nie będzie. Póki co chętnym na wypróbowanie składanych smartfonów pozostaje kompromis, na który zdecydował się Damian – przeczytaj, dlaczego do jego kieszeni trafił LG Velvet z dodatkowym ekranem DualScreen.
Galaxy Z Fold 2 oficjalnie. Samsung wziął się za poprawianie błędów – z pozytywnym efektem
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.