Czy warto kupić Redmi Note 8 Pro w 2020 roku? Sprawdziłem to, korzystając z niego jako prywatnego smartfona przez ponad 9 miesięcy. To nadal najlepszy smartfon, jakiego możesz kupić, jeśli masz w kieszeni 700 złotych.
Redmi Note 8 Pro to średniak kompletny i we wrześniu 2020 roku nadal jest tak samo wart zakupu, co w momencie premiery. Teraz, kiedy staniał i często pojawia się w promocjach, ma jeden z najlepszych stosunków ceny do jakości na rynku. Używam go już od 9 miesięcy i mówię, czy warto go kupić. Spojler: bogowie, jeszcze jak!
Zacznijmy od cen – jak przedstawia się sytuacja w sklepach?
Zdecydowanie polecałbym jego zakup w Chinach. Można zaoszczędzić niemal 300 złotych. Alternatywą jest poszukanie używanego egzemplarza w dobrym stanie, który bez problemu w Polsce znajdziesz za podobne pieniądze.
Skoro już ustaliliśmy, że Redmi Note 8 Pro jest wart kwoty, którą trzeba za niego zapłacić, to trzeba powiedzieć, dlaczego faktycznie powinieneś go kupić pod koniec 2020 roku. W kwestiach obudowy nie zmieniło się nic od momentu, kiedy pisałem opinię o tym modelu po 3 miesiącach użytkowania. Smartfon jest świetnie spasowany – to dwie tafle szkła połączone ramką z tworzywa sztucznego.
Mój egzemplarz przetrwał próbę czasu – poza pęknięciem w rogu ekranu nie ma na nim żadnych rys, nic się nie poluzowało, żaden z elementów nie trzeszczy. Wytrzymałość zasługuje na dużego plusa, a pęknięcie powstało całkowicie z winy użytkownika – mało który smartfon przetrwałby kontakt z betonem z wysokości prawie 2 metrów. I tak los mnie oszczędził.
Ramki otaczające ekran nie należą już do najcieńszych, ale w niemal rok po swojej premierze Redmi Note 8 Pro nadal wygląda dobrze. W niebieskiej wersji kolorystycznej tylny panel fajnie załamuje światło, co widać na zdjęciu okładkowym. Aparaty wystają z obudowy, ale po użyciu dołączonego do zestawu przezroczystego etui chowają się całkiem i smartfon położony na stole nie chybocze się na boki. Na plus jest też złącze słuchawkowe jack 3.5 mm na dolnej krawędzi oraz port USB-C.
Redmi Note 8 Pro oferuje czytnik linii papilarnych na tylnym panelu i trzeba przyznać, że jest to znacznie lepszy skaner od tego, który znajduje się w nowszym Realme 6 Pro. Jest szybki i celny i niemal nie zdarzają się sytuacje, w których ponownie trzeba przyłożyć palec. Po aktualizacji do MIUI 12 smartfon aż chce się odblokowywać, ze względu na przepiękne żywe tapety.
Żywe tapety z MIUI 12, Pixela i inne. Najlepsze tapety na Androida – jak zainstalować i skąd pobrać?
Kolejna sprawa – skoro już jesteśmy przy systemie, to ten dostał niedawno aktualizację do MIUI 12. Przyniosło to zmiany zarówno wizualne, jak i „pod maską”. Interfejs bardzo mocno przypomina iOS, co może być wadą – albo zaletą. Mnie nie przeszkadza, bo nakładkę od Xiaomi zdążyłem już polubić. Przyczepić nie da się do działania, a roczny średniak nadal jest w pierwszej dziesiątce AnTuTu!
Smartfon pracuje na MediaTeku G90T, ma 6 GB RAM i 64 lub 128 GB przestrzeni na dane użytkownika. Taki zestaw na co dzień sprawdza się idealnie i absolutnie nie ma mowy o żadnych opóźnieniach. Android nie działa płynnie po dłuższym czasie? Proszę Was, ten egzemplarz nie był resetowany od 9 miesięcy, ma ponad 100 zainstalowanych aplikacji, a działa tak samo, jak po wyjęciu pudełka.
Jeśli chcesz porównania, to działa bez porównania lepiej, niż Samsung Galaxy Note 10 Lite, który też ma 6 GB RAM i teoretycznie wydajniejszy procesor. Zbliżony pod względem szybkości jest za to Realme 6 Pro, ale ten jest znacznie droższy, a do tego ma ekran 90 Hz, więc ciężko je porównywać jeden do jednego. 8 GB RAM też robi swoje. Redmi Note 8 Pro nadaje się też do grania – spokojnie pociągnie wszystkie gry, które obecnie znajdziesz w sklepie z aplikacjami.
Pozostały nam jeszcze dwie kwestie. Pierwszą jest akumulator, który jest jedną z większych zalet urządzenia – a to spore osiągnięcie. Ogniwo ma pojemność 4500 mAh i wystarcza na jeden dzień bardzo intensywnego użytkowania, osiągając 7 do 8 godzin na włączonym ekranie. Jeśli nie spędzasz większości dnia z telefonem w ręku, to po całkiem szybką – 18 W – ładowarkę będziesz sięgał co drugi dzień.
Jest jeszcze aparat. Ten ma 64 MP, towarzyszy mu szeroki kąt i dwa dodatkowe sensory, z których przez te 9 miesięcy skorzystałem sporadycznie. Oba sprawują się dobrze, ale tryb szerokokątny w nocy raczej nie przystaje do standardów 2020 roku. W dzień jest więcej, niż dobrze. Przy pomocy Redmi Note 8 Pro można zrobić też całkiem udane portrety – zarówno aparatem do selfie, jak i tym głównym.
Czy w takim razie Redmi Note 8 Pro to najlepszy smartfon do tysiąca złotych? Jeszcze miesiąc temu bez wahania napisałbym, że tak. Sytuację zmieniła jednak premiera POCO X3 NFC, który kosztuje 999 złotych, a do zalet Note 8 Pro dodaje jeszcze ekran 120 Hz. Jeśli jednak masz do wydania około 700 złotych, to za bardzo bym się nie wahał – Redmi Note 8 Pro to kawał dobrego smartfona, który może służyć jeszcze przez długie miesiące.
https://www.gsmmaniak.pl/1371627/jaki-telefon-do-1000-zl-kupic-najlepsze-smartfony-2023/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Niech mi ktoś powie, że TECNO POP 9 nie ma w sobie czegoś z iPhone'a,…
Premiera OPPO Reno 13 oraz OPPO Reno 13 Pro odbędzie się za kilka dni. Potwierdzono…
YouTube wzbogaca się o rewelacyjną nowość. Chodzi o dubbing AI, który na swoich kanałach będą…
Popularny Hack and Slash jest obecnie do zdobycia w naprawdę fajnej cenie. Gra ta stanowi…
Dawno już nie było tak dobrej promocji. Świetna Motorola Edge 40 Neo ma aż 12…
Ten horror zdobył ogromne uznanie graczy na Steamie. Jego popularność zaledwie w dwa miesiące osiągnęła…