Tegoroczny flagowiec Samsunga z serii Note – Galaxy Note 20 Ultra 5G ma nie tylko problem z nadmiernym nagrzewaniem się. On nie lubi się z Pokemon GO i to bardzo.
Jak dobrze wiecie, jestem jednym z tych, którzy grają w Pokemon GO. Ta gra towarzyszy mi od dłuższego czasu, dlatego też przenosząc się na testowego Samsunga Galaxy Note 20 Ultra nie mogło jej zabraknąć, tym bardziej że walki w GBL z odświeżaniem 120Hz wyglądają epicko. Niestety na tytułowym smartfonie nie było dane mi tego doświadczyć.
Po pobraniu, zainstalowaniu i skonfigurowaniu Pokemon Go zarówno z Google Play, jak i Galaxy Store postanowiłem rozegrać jeden set w GO Battle League i złapać kilka stworków. Nie dałem rady jednak tego uczynić, gdyż gra po włączeniu niemal natychmiast ulega zawieszeniu lub po krótkiej chwili. Co istotne wisi wyłącznie gra, gdyż sam smartfon nadal pracuje bardzo płynnie.
Po kilkunastu próbach i doborze różnych ustawień ekranu i wydajności smartfona (poprzez zmianę w menadżerze oszczędzania energii) problem ten nadal występował i występuje. Ponadto smartfon zaczyna się dość szybko nagrzewać, co jest kolejnym istotnym problemem, aczkolwiek o tym już dobrze wiecie z naszej maniaKalnej recenzji Note 20 Ultra.
Szczerze nie mam pojęcia, dlaczego Galaxy Note 20 Ultra ma problemy z Pokémon GO, tym bardziej że Samsung jest jednym ze sponsorów i aplikacja jest przecież dostępna w ich sklepie.
Nasz test Galaxy Note 20 Ultra:
TEST | Samsung Galaxy Note 20 Ultra to piekielnie dobry i gorący flagowiec
Ceny Samsung Galaxy Note20 Ultra
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.