Samsung Galaxy M51 otrzyma akumulator o potężnej wręcz pojemności, a co ważne powinien on zagwarantować rewelacyjny czas pracy nie tylko na papierze. Samsung zadba o to poprzez zastosowanie energooszczędnego procesora.
Samsung Galaxy M51 powinien zadebiutować w przyszłym miesiącu, na początku na wybranych rynkach – mówi się o Rosji i Indiach.
Byłoby miło, gdyby prędzej czy później pojawił się w Polsce, gdyż w porównaniu do Galaxy M31s, który właśnie u nas zadebiutował (z prezentem), zapowiada się wyraźnie ciekawiej.
Zacznijmy może od tego, że w Galaxy M51 ma otrzymać akumulator o pojemności 7000 mAh, co jest wartością zdecydowanie ponadprzeciętną. Czas pracy na jednym ładowaniu powinien być co najmniej znakomity.
Pewnie ktoś teraz zauważy, że nie brakuje na rynku smartfonów Galaxy ze sporymi bateriami, które działają krócej, niż by się chciało, ze względu na obecność mniej lub bardziej prądożernych procesorów Exynos. Tutaj nie będzie takiego problemu.
Sercem Galaxy M51 ma być bowiem Qualcomm Snapdragon 730 (z 8 GB RAM i 128 GB pamięci). Nie jest to procesor pierwszej świeżości, ale gwarantowana przez niego wydajność ciągle jest więcej niż przyzwoita, a na dodatek jest to bardzo energooszczędny SoC, więc Galaxy M51 ma szansę zostać królem wśród smartfonowych maratończyków.
Częścią wyposażenia Galaxy M51 ma być też ekran AMOLED o przekątnej 6,65 cala, który na zlecenie Samsunga zostanie wyprodukowany przez zewnętrzną firmę. Do tego dojdzie poczwórny aparat z jednostką główną 64 MP i obiektywem ultraszerokokątnym 12 MP.
Jak dla mnie Galaxy M51 zasłużenie może stać się hitem sprzedaży. Oby tylko Samsung nie przesadził z ceną…
Polecamy:
Samsung: zakup tego smartfona w tej cenie z tym prezentem to świetny wybór! Zgadzasz się?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.