Jeśli miałbym wskazać smartfon z niemal idealnym wzornictwem, kandydatem do tego miana byłby Huawei Y9a. Huawei zaprojektowało go na wzór flagowego Mate 30 Pro, ale dokonało jednej ważnej zmiany – całość prezentuje się perfekcyjnie.
Wygląd smartfonów to cecha, do której przykładamy coraz większą uwagę. Mamy święte prawo to robić, a szczególnie teraz, kiedy producenci mają pod ręką całą gamę instrumentów polepszających wzornictwo – nowoczesne materiały, techniki i nieograniczoną paletę kolorów.
Jednym z twórców, którzy często dyktują wschodzące trendy, jest Huawei. Zapędy chińskiego twórcy widać było już od lat, kiedy podziwialiśmy wizualne nowości we flagowych modelach. Teraz przyszedł czas na średniaki.
Huawei Y9a to majstersztyk
Portal źródłowy dotarł do informacji o Huawei Y9a, czyli kolejnym tanim modelu ze znanej serii. Jego głównym asem w rękawie będzie niezwykły design, jaki jest rzadko spotykany w telefonach ze średniej półki.
Zacznijmy od tego, że front Y9a będzie nieskalany żadnym wcięciem czy dziurką, a to oznacza umiejscowienie kamerki do selfie na wysuwanym mechanizmie. Tacka będzie się wychylać z górnej krawędzi, co wydaje się idealnym rozwiązaniem – minusem jest brak rozpoznawania twarzy.
Jeszcze estetyczniejszy będzie tylny panel, na którym spocznie okrągła ramka na aparaty fotograficzne. Cztery obiektywy zostaną rozmieszczone symetryczne i otoczone błyszczącym pierścieniem, znanym już z Mate 30 Pro.
Przyznam się, że wyśrodkowana ramka o okrągłym kształcie jest jedną z moich ulubionych konfiguracji – panel będzie wykonany ze szkła lub z plastiku o gradientowych barwach. Na pokładzie ma się znaleźć jednostka główna o rozdzielczości 64 MP, szerokokątna 8 MP oraz dwa oczka po 2 MP.
Ważnymi elementami Huawei Y9a będą szybkie ładowanie 40 W oraz pamięć, ponieważ smartfon wystąpi w mocnym wariancie 8/128 GB. Nie wiemy jeszcze, jaki procesor napędzi średniaka, ale bez wątpienia wydajności nie zabraknie.
Brakować będzie natomiast usług Google, gdyż telefon będzie operował pakietem Huawei Mobile Services.
Warto przeczytać:
To zaskakujące, jak dobry jest smartwatch za 120 zł! Kupisz go w świetnej promocji
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.