Huawei nie próżnuje: nowy smartwatch Watch Fit kusi 1,64-calowym AMOLEDem ze szkłem 2.5D o rozdzielczości 280 x 456, GPSem, pakietem czujników, niemal 100 rejestrowanych treningów, AoD i świetnymi algorytmami, z których marka słynie. Dodajmy do tego dobrą cenę i przepis na hit gotowy!
Huawei Watch Fit to jeden z kilku średnopółkowych zegarków, na które czekam: nie dość, że wygląda obłędnie, to producent zapowiedział wprowadzenie jeszcze lepszych inteligentnych czujników, które mają rozpoznać, jaki rodzaj aktywności fizycznej uprawiamy i wybrać stosowny tryb treningowy.
Na pokładzie znajdziemy następujące czujniki:
Nie zabrakło funkcjonalności, których oczekujemy w tej półce cenowej. Urządzenie pozwala m.in. na:
Oczywiście znajdziemy tu powiadomienia o wiadomościach SMS i pochodzących z innych aplikacji społecznościowych, połączeniach, wydarzeniach w kalendarzu i podobnych.
Nie zabrakło funkcji kontrolowania odtwarzania muzyki, zdjęć, odnajdywania telefonu, sprawdzania pogody i innych rozwiązaniach, które znamy z relatywnie niedrogich inteligentnych zegarków.
Materiały promocyjne słusznie eksponują ekran Watch Fit, cechujący się nie tylko nietypowymi proporcjami, ale też świetnymi parametrami: 1,64 cala z rozdzielczością 280 x 456, zagęszczeniem pikseli 326 ppi i ponad 16 mln kolorów musi na żywo robić dobre wrażenie.
Co ciekawe, chyba Chińczycy nieco zmienili podejście do tarcz w smartwatchach, bo te, które prezentują rendery, w końcu odeszły od dalekowschodniej estetyki na rzecz bardziej uniwersalnych i praktycznych.
W połączeniu z opcją edytowania widżetów na tarczach i różnymi kolorami pasków daje nam to szerokie pole do popisu i personalizacji urządzenia.
Huawei deklaruje, że zegarek obsługuje szybkie ładowanie (5 minut ma zapewniać dzień pracy!) i w standardowym trybie powinien pracować nawet do 10 dni na jednym ładowaniu (7 dni intensywne użytkowanie, 12 godzin z ciągłym rejestrowaniem GPS).
Fajnym dodatkiem jest zaimplementowanie 12 szybkich treningów, które wyświetlą nam na smartwatchu animacje poszczególnych ćwiczeń. Mała rzecz, a dla początkujących może okazać się nieoceniona – koniec z wyszukiwaniem filmików na You Tube, zakładamy zegarek i cała naprzód!
Watch Fit zapewnia rejestrowanie 96 trybów treningu – zegarek jest w stanie wykryć początek treningu, rozpoznać jego typ i przypomnieć o uruchomieniu śledzenia.
To wszystko nadzorowane jest przez świetne algorytmy, w tym TruSleep i TruRelax – jeśli jesteście ciekawi, jak sprawdzają się one w praktyce nawet na sporo słabszym urządzeniu, rzućcie okiem na test Huawei Band 4, gdzie to właśnie mechanizmy analizy danych ocaliły opaskę od niskiej oceny.
Reasumując: szykuje się kawał ciekawego sprzętu, który ciągle nie zadowoli smartwatchowych purystów (brak płatności i rozmów), ale może solidnie namieszać wśród średniopółkowych urządzeń – tym bardziej, że wyceniono go na 110 $ (czekamy jeszcze na oficjalną polską cenę).
https://www.gsmmaniak.pl/1204057/top-3-smartwatch-ktory-warto-dzisiaj-kupic/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Klon legendarnego RTS – Tempest Rising jest obecnie do kupienia w niższej cenie niż na…
Sony Xperia 1 VII ujawnia kolejne szczegóły przed zaplanowaną na maj premierą. Poznaj cenę i…
Samsung szykuje premierę nowego flagowca. Wiemy już, kiedy dokładnie Samsung Galaxy S25 Edge pojawi się…
Na salony wjeżdża nowy smartwatch. Premiera Motorola moto watch fit stała się faktem, dlatego przyjrzyjmy…
RPG od CD Projekt RED – Wiedźmin 2 jest do kupienia tanio za wyjątkowo śmieszne…
PEKAO publikuje alarmujący komunikat do każdego klienta banku. Choć wiadomość pojawiła się na początku tego…