Oppo Reno 4 SE zapowiada się na świetnego średniaka w dobrej cenie. Oferuje ekran Super AMOLED 90 Hz, błyskawiczne ładowanie o mocy 65 W i niezły wygląd za około 380 dolarów. To materiał na hit – oby trafił do Polski!
Premiera Oppo Reno 4 SE zbliża się wielkimi krokami. Smartfon uzyskał już większość potrzebnych certyfikacji, znamy również jego specyfikację i przewidywaną cenę. Oby trafił do Polski, bo może być doskonałym rywalem dla OnePlusa Nord!
Oppo Reno 4 SE . Dokładniejsze oględziny zdradzają obecność pojedynczego obiektywu aparatu do selfie, ukrytego w dziurce w lewym górnym rogu. Ekran na froncie ma przekątną 6.43 cala i wykonano go w technologii Super AMOLED. Pomimo tego nie zrezygnowano z częstotliwości odświeżania na poziomie 90 Hz – to się chwali.
Na tylnym panelu zlokalizowano aparat oparty na sensorze Sony IMX586. To matryca, którą dość często widywaliśmy w zeszłorocznych flagowcach, więc o jakość zdjęć nie ma się co martwić. W codziennym fotografowaniu będą mu towarzyszyć 8 MP szeroki kąt (pełniący też funkcję obiektywu makro) oraz sensor 2 MP do pomiaru głębi.
Smartfon jest napędzany przez procesor MediaTek Dimensity 800, ma 8 GB RAM oraz 128 GB przestrzeni na dane użytkownika. Powodem, dla którego być może warto będzie kupić Reno 4 SE w średniej półce cenowej, jest bateria.
Ogniwo ma pojemność 4300 mAh, co w 2020 roku na pewno nie robi wrażenia, ale robi je szybkie ładowanie o mocy 65 W. Jestem pewien, że przy takiej wielkości akumulatora uda się naładować go w nieco ponad 40 minut. Mimo tego udało się zredukować grubość do 7.85 mm, a waga to tylko 169 gramów!
Na początku wspomniałem o rywalizacji z OnePlusem Nord. Ceny będą bardzo zbliżone, bo Oppo Reno 4 SE ma kosztować 380 dolarów, co powinno się przełożyć na 1700-1800 złotych. To niemal tyle samo, co Nord w wersji z 8 GB RAM. Żeby je porównać, trzeba spojrzeć na procesory. Snapdragon 765 i MediaTek Dimensity 800 wypadają niemal identycznie, z niewielką przewagą dla układu Qualcomma. Wątpię, by w codziennej pracy dało się zauważyć różnicę.
Przyszłość pokaże, czy znajdzie drogę do Polski. Przypomnę, że do tej pory nie udało się to modelom Oppo Reno 4 oraz Oppo Reno 4 Pro.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.