Wydawać by się mogło, że Yamaha po cichutku oddała rynek słuchawek Bluetooth (zwłaszcza z ANC!) kolegom z Sony – nic bardziej mylnego, bo zbliża się aż 8 modeli, z których przynajmniej połowa może solidnie namieszać na rynku, a jeden wygląda jak milion dolarów!
Piękne słuchawki wokółuszne z hybrydową redukcją szumów i obłędnym pasmem przenoszenia 8 Hz – 40 kHz, mające konkurować z Sony, Bose i Sennheiserem.
Na pokładzie Bluetooth 5.0 z obsługą kodeków SBC, AAC i AptX Adaptive, najnowszym kodekiem Qualcomm, który zapewnia wsteczną kompatybilność z AptX i AptX HD.
Cieszy zastosowanie autorskich technologii Yamaha Listening Optimizer (optymalizowanie odsłuchu w czasie rzeczywistym), Advanced ANC (izolowanie sygnału szumów tła i muzyki), Listening Care (ochrona słuchu zarządzana algorytmami, które dostosowują ją w 5-sekundowych odstępach).
Nie zapomniano o składanej konstrukcji, dedykowanej aplikacji i akcesoriach.
Na razie niepokoi cena, która w USA wynosi 499 $ – czekamy na europejską premierę tego modelu.
Również słuchawki nagłowne, jednak o wiele bardziej kompaktowe niż E700 – choć to nie flagowiec jak większy brat, to również kusi możliwościami: bateria umożliwiająca nawet 38 godzin pracy, redukcja hałasów otoczenia (po jednym a nie dwóch mikrofonach na stronę), dedykowana aplikacja, składana konstrukcja, tryby Ambient Sound i ochrony słuchu, obsługa AAC, aptX i aptX HD.
W Stanach słuchawki wyceniono na 229 $.
Yamaha oferuje także 3 nowe modele słuchawek prawdziwie bezprzewodowych – w kolejności od najwyższego modelu to TW-E7, TW-E5 i TW-E3. Słuchawki z serii TW-E są podobne wizualnie i wszystkie oferują certyfikat IPX5, ale jedynie najwyższy model posiada aktywny system redukcji szumów i obsługuje bezprzewodowe ładowanie.
Najdroższy model oferuje ANC, Listening Care, tryb Ambient, obsługę aptX, 5-godzinny czas pracy z możliwością 3-krotnego doładowania dzięki etui.
Najtańszy z zestawu, E3, posiada nieco mniejszy przetwornik (6 zamiast 6,2 mm) i z „bajerów” zachowuje jedynie Listening Care.
Ceny kształtują się na poziomie:
Więcej szczegółów znajdziecie na stronie Yamahy.
Choć dla wielu użytkowników takie słuchawki mogą wydawać się dość archaiczne, to dzięki większej baterii zapewniają dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu.
EP-E70, najwyższy z serii, oferuje zarówno hybrydową redukcję szumów Advanced ANC, funkcje „Listening Care” i „Listening Optimizer”, jak i Bluetooth 5.0 oraz obsługę kodeków SBC, AAC i AptX Adaptive. Czas pracy to 18 godzin z włączoną redukcją hałasów.
Wygląda na to, że to swoisty odpowiedniki flagowca, jakim jest YH-E700, tylko tym razem celujący w fanów słuchawek na pałąku.
Niższy model EP-50 nie obsługuje AptX Adaptive (zachowuje aptX) i posiada klasyczną redukcję hałasów, natomiast najtańszy EP-E30 jest pozbawiony zarówno kodeków wyższej jakości (znajdziemy tu SBC i AAC), jak i aktywnej redukcji szumów, sprzężenia zwrotnego oraz funkcji „Listening Optimizer”.
Ceny w USA:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…