Tecno Spark Power 2 Air to smartfon przesuwający dolną granicę cenową na jeszcze niższy poziom. Za nieco ponad 400 złotych otrzymujemy wielki 7-calowy wyświetlacz z małym wcięciem i baterię o wielkiej pojemności – warto go kupić?
Tecno Spark Power 2 Air został oficjalnie zaprezentowany, co nie jest dla nas żadną niespodzianką – o największych zaletach specyfikacji tego smartfona wiedzieliśmy już wcześniej, ale nie znaliśmy jego ceny.
Zacznijmy więc od kwoty. W wariancie 3/32 GB, czyli dość ubogim, ale nie najuboższym na rynku, nowy Tecno kosztuje 8499 rupii indyjskich, czyli w przeliczeniu 434 zł z lokalnymi podatkami. Mówiąc w skrócie, jest całkiem nieźle.
Tecno zdecydowało się na sporo oszczędności, ale doskonale wiedzą o tym kupujący, którym najbardziej zależy na dwóch głównych atutach budżetowca: wielkim ekranie oraz pokaźnej baterii.
Co ma w sobie nowy Tecno?
Na froncie Spark Power 2 Air znalazła się gigantyczna 7-calowa matryca IPS LCD o słabej rozdzielczości HD+, która gwarantuje średnią ostrość tekstu i tekstur. Ciekawostką jest to, iż niegdyś ekrany w tym rozmiarze trafiały tylko do tabletów, a teraz spotkamy je w obudowie 174.9 x 79.6 x 9.2 mm.
Rozdzielczość treści mogłaby być wyższa, ale na obronę frontu mogę dodać, że posiada on przyzwoite zagospodarowanie przestrzeni i niewielkie wcięcie, które w smartfonach jest spotykane coraz rzadziej. Taka matryca nada się do przeglądania sieci, korzystania z mediów społecznościowych i oglądania filmów.
O energię w układzie dba akumulator o pojemności 6000 mAh, czyli ogniwo, dla którego jeden dzień pracy na jednym ładowaniu będzie minimum – przy tym rozmiarze wyświetlacza i energożernym procesorze. Tecno nie precyzuje, czy bateria wspiera szybkie ładowanie.
W specyfikacji znajdziemy, o dziwo, głośniki stereo oraz procesor MediaTek Helio A22 (podstawowa jednostka z 3 GB RAM), slot na kartę pamięci, cztery aparaty z jednostką 13 MP na czele i czytnik linii papilarnych na tylnym panelu – w tej cenie oferta zasługuje na wyróżnienie, dlatego na nowego Tecno można polować w zagranicznych sklepach.
Przeczytaj też:
LG Wing oficjalnie. Ten niezwykły smartfon wygląda na wariactwo, ale ma sporo sensu!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.