iPhone 16 i iPhone 16 Plus kupujemy tylko dla designu?
Apple w tym roku mocno zmieniło design podstawowego modelu iPhone’a. Mnie ta zmiana się podoba, a zmniejszona wyspa aparatów robi fajne wrażenie na co dzień. Dodano też przycisk do sterowania aparatem i wideo, a dzięki 8 GB RAM telefon śmiga aż miło.
Czy jest to jednak warte 3999 złotych (iPhone 16) lub 4499 złotych (iPhone 16 Plus)?
Korzystam z iPhone’a 16 Plus przez dwa tygodnie i muszę przyznać, że nie jest wcale przekonany, czy wydałbym na niego swoje pieniądze. Nie zmieniła się najważniejsza cecha, czyli ekran. Te 60 Hz robi różnicę w codziennej pracy i nie da się z tym dyskutować. Capture Button to nic ciekawego – raczej irytuje niż pomaga.
Gdybym miał wskazać największą przewagę nad poprzednikiem, to pewnie byłaby to bateria. iPhone 16 Plus jest tu jeszcze lepszy od i tak iście maratońskiego poprzednika. Testy pokazują, że dotyczy to również podstawowego iPhone’a 16.
Do tego dochodzą jeszcze ceny flagowców z Androidem. Mało którego kupisz obecnie tak tanio, co iPhone’a 16. Pixel 8 kosztuje tyle samo, a OnePlusy i Motorole są droższe (choć przy nieporównywalnie lepszej specyfikacji). Dożyliśmy czasów, w których podstawowy iPhone 16 jest tańszy od podstawowego Xiaomi 14.