Na koniec zostają nam rodzynki, które teoretycznie zniknęły z oferty, ale nadal znajdziesz je w sklepach. Nie można też nie doceniać zakupów z drugiej ręki.
iPhone 13 Mini ma większą baterię od poprzednika, jaśniejszy ekran, nieco mocniejszy procesor oraz lepsze zaplecze fotograficzne. To ostatnie może mieć znaczenie, bo obiektywy są faktycznie sporo jaśniejsze. iPhone 13 ma dokładnie takie same zalety. Tutaj masz jednak zamknięte je w mniejszej obudowie. I takich smartfonów w zasadzie już nie ma.
Co z iPhone 13 Pro lub Pro Max? Tu sprawa jest prosta. Szukaj ich z drugiej ręki – i to jak szalony. Wiem, co mówię, bo sam miałem iPhone 13 Pro Max. Potrafi dużo więcej niż iPhone 14 Plus, jest od niego tańszy i ma tak samo kapitalną baterię. Jest całkiem przystępny cenowo i to nadal najbardziej opłacalny iPhone w 2024 roku. Być może nawet najbardziej opłacalny eks-flagowiec w ogóle.
Przeczytaj nasz test iPhone 13 Pro Max po 6 miesiącach.
A co z iPhone 14 Pro i iPhone 14 Pro Max? Moim zdaniem można je traktować jako modele przejściowe i kupić tylko wtedy, gdy znajdziemy w je naprawdę dobrej cenie. Dla mnie lepiej jest oszczędzić i kupić iPhone 13 Pro lub dołożyć do iPhone 15 Pro Max.
Czy tani laptop za mniej niż 1000 złotych może mieć 16 GB RAM, zainstalowanego Windowsa…
Tragedia powodziowa w południowo-zachodnich obszarach Polski to także problemy z działaniem sygnału komórkowego. Operatorzy telekomunikacyjni…
Czy smartwatch za 50 złotych może wyglądać jak flagowiec Huawei i dysponować ekranem AMOLED? BlitzWolf…
ASUS ROG Phone 9 Pro pojawił się w procesie certyfikacji przed premierą. Co wiemy o…
iPhone 16 sprzedaje się poniżej oczekiwań, choć przyzwoicie. Wersje Pro cieszą się mniejszym zainteresowaniem. Jedynie…
Infinix Hot 50 4G to tani telefon z dużym ekranem i minimalistycznym designem. Dzięki takim…