Xiaomi ani myśli rezygnować z walki o dominację w segmencie opasek fitness – najnowszym potwierdzeniem tego stanu rzeczy jest debiut modelu Amazfit Band 5, który w głównej mierze bazuje na świetnej opasce Mi Band 5. Na szczęście dodaje kilka ciekawych funkcji, które mogą uzasadniać zakup.
Mocna inspiracja opaską Mi Band 5 w kontekście modelu Amazfit Band 5 absolutnie nie jest niczym przypadkowym – to nie tajemnica, że Amazfit jest marką w większości należącą do Xiaomi, a jeżeli można skopiować coś, co jest dobre i jeszcze dodatkowo dorzucić ciekawe ulepszenia, to dlaczego nie?
Tak samo dobrze, tylko jeszcze lepiej
Pod względem specyfikacji oraz wyglądu Amazfit Band 5 jest praktycznie kalką piątej generacji Mi Band. Na wyposażeniu znajdziemy kolorowy ekranik AMOLED o przekątnej 1,1 cala i rozdzielczości 126 x 294, który przyozdobimy aż 45 różnorodnymi motywami graficznymi. We wnętrzu umieszczono baterię o pojemności 125 mAh, co ma zapewnić nawet 15 dni pracy bez konieczności sięgania po ładowarkę. Opaska jest także wodoodporna, choć nie pozwoli niestety na pływanie na basenie.
Opaska jest oczywiście dedykowana głównie miłośnikom sportu oraz osobom dbającym o własne zdrowie – do tego celu posłuży aż 11 różnych sportowych trybów pracy, a także możliwość mierzenia rytmu serca, monitoring snu, określanie poziomu stresu oraz (co jest nowością) pomiar zawartości tlenu w krwi. Ponadto możemy liczyć na skorzystanie z możliwości asystenta głosowego Amazon Alexa, choć niestety nie w języku polskim.
Amazfit Band 5 trafi do sprzedaży już za kilka dni za pośrednictwem Amazonu – cena tego modelu wygląda naprawdę całkiem przyzwoicie, bowiem opaskę wyceniono na kwotę 45 dolarów, co przekłada się na ok. 170 złotych netto. To więc naprawdę dobra propozycja i czekamy, aż nowy sprzęt z linii Amazfit pojawi się w naszym kraju.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.