Samsung Galaxy S8 i Galaxy S8+ doczekały się nowej aktualizacji, która przynosi najnowsze poprawki zabezpieczeń. Oprogramowanie jest datowane na wrzesień 2020 roku, a eks-flagowce mogą liczyć na kwartalne udostępnienie poprawek bezpieczeństwa.
Samsung Galaxy S8 – pomimo 3 i pół-letniej obecności na rynku – nadal nie został porzucony. Producent dba o bezpieczeństwo swoich użytkowników i choć na większe aktualizacje nie ma już co liczyć, to nadal nie trzeba zmieniać modelu na nowy.
Serwis Sammobile donosi, że eks-flagowe Samsungi Galaxy S8 oraz Galaxy S8+ zaczęły już otrzymywać nowe poprawki zabezpieczeń. Są datowane na wrzesień 2020 roku. Trochę zazdroszczę, bo te nie trafiły jeszcze na mojego prywatnego Samsunga Galaxy Note 10 Lite. To ciekawe, bo przecież to znacznie nowszy model, choć nie jest pozycjonowany jako flagowiec.
Przypomnę, że Galaxy S8 i S8+ są obecnie objęte kwartalnym programem udostępniania poprawek bezpieczeństwa, a więc kolejnych należy spodziewać się w grudniu lub styczniu. Doświadczenie uczy, że ostatnie pojawią się w połowie 2021 roku – wtedy zdecydowanie trzeba będzie rozejrzeć się za nowym modelem.
Choć trzy lata temu sytuacja na rynku była zupełnie inna, a Samsung zdecydowanie nie był w czołówce producentów, którzy dbali o aktualizowanie swoich smartfonów, to przynajmniej flagowce mogły liczyć na solidne wsparcie. Samsung Galaxy S7 został porzucony po rekordowym czasie, więc właściciele nieco nowszych eks-flagowców mogą liczyć na trochę więcej.
To prowadzi nas do pytania – czy obecnie warto kupić telefon Samsunga, jeśli priorytetem jest długie wsparcie aktualizacyjne? Odpowiedź jest twierdząca, ale niestety nie dla najtańszych modeli. Obiecane aktualizacje przez 3 lata obejmują smartfony od wyższej części średniej półki w góre – a pełną listę znajdziesz w poniższym wpisie:
Mamy pełną listę smartfonów Galaxy z 3-letnimi aktualizacjami! Samsung zaszalał
Ceny Samsung Galaxy S8
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.