Do sieci trafiły pierwsze informacje o iPhone SE Plus. Smartfon ma oferować większy ekran od tegorocznego SE – oraz znacznie lepszą baterię. Może też posiadać zupełnie nowy procesor, którego Apple zaprojektowało z myślą o średniej półce cenowej. Ile może kosztować?
iPhone SE Plus to nadchodzący średniak Apple z ekranem o przekątnej 5.5 lub 6.1 cala. Na jakim urządzeniu będzie bazował i jaka może być jego cena?
Nie trzeba być wyspecjalizowanym analitykiem, żeby przewidzieć, na jakim urządzeniu będzie bazował iPhone SE Plus. Apple na pewno nie pokusi się o nowy design dla telefonu ze średniej półki cenowej, więc opcje są dwie. Smartfon może być oparty na iPhone’ie 8 Plus lub iPhone’ie Xr.
Ta druga opcja wydaje się bardziej prawdopodobna, niż powrót większego ekranu oraz TouchID. Z drugiej strony, nazwa iPhone SE Plus pasowałaby modelowi, który designem nawiązuje do modelu, który zadebiutował wiosną 2020 roku. Na rozwiązanie tej zagadki przyjdzie nam poczekać jeszcze pół roku – choć na pewno przecieki zaczną pojawiać się regularnie już za kilka tygodni.
Druga sprawa to procesor. Nowe plotki wskazują, że Apple posiada już układ dla tańszych modeli i jest nim B14. Na tym etapie nie da się określić, jak będzie wypadać jego wydajność – może to być na przykład zmodyfikowana wersja procesora Apple A13. Jedno jest pewne – nie będzie on tak wydajny, jak iPhone 12. Jest jeszcze opcja, że Apple B14 napędzi najtańszego iPhone’a 12 Mini – tego dowiemy się już w połowie października.
Jakiego iPhone’a warto kupić? Oto nasz poradnik i najbardziej opłacalne modele.
Na koniec możemy zastanowić się nad możliwą ceną. Smartfon nie może być tańszy od iPhone’a SE (399 dolarów), ani droższy od iPhone’a 11 (przecieki mówią wyraźnie, że po premierze iPhone’a 12 ten model stanieje do 549 dolarów). iPhone SE Plus powinien więc kosztować w okolicach 479 dolarów, co w Polsce przy ostatnich przelicznikach przełożyłoby się na 2349 złotych. Nieźle, jak na taki sprzęt.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.