Samsung Wave 3 to najnowszy smartfon od Koreańczyków, pracujący pod kontrolą autorskiego systemu bada os. Pierwsze dwie generacje Wave’a trzymały solidny, wysoki poziom, robiąc wokół niszowego systemu operacyjnego Samsunga całkiem pozytywną otoczkę. Czy Samsung Wave 3 zdoła nawiązać do tych pozytywnych akcentów? Jak sprawuje się aparat, jak to jest z tą aluminiową obudową, wreszcie, jak działa bada os w nowej wersji 2.0? Na te wszystkie pytania spróbujemy odpowiedzieć w trakcie naszej maniaKalnej recenzji urządzenia!
Świetnej jakości materiały wykończeniowe to niejako znak rozpoznawczy linii Wave. Trzeba przyznać, że trzecia odsłona telefonu dedykowanego dla platformy bada os, trzyma bardzo wysoki poziom. Aluminiowa obudowa pewnie leży w ręce, telefon można uznać za elegancki i stylowy. Godnym odnotowania jest fakt, że na obudowie nie znajdziemy wejścia na kartę SIM czy microSD.
Jest tutaj zastosowane dość ciekawe rozwiązanie, dzięki któremu zyskujemy ograniczony dostęp do „wnętrzności telefonu”. Mamy pełen dostęp do baterii a specjalna wysuwana „tacka” daje nam też szybki dostęp do wspomnianej już karty SIM czy karty pamięci. Pełne zdjęcie obudowy nie wchodzi jednak w grę. Warto brać na to poprawkę, żeby za wszelką cenę nie siłować się z aluminiową obudową. Szkoda byłoby takie cacko uszkodzić.
W przeciwieństwie do drugiego Wave’a, Samsung nie oszczędzał na wyświetlaczu. Jest tutaj ekran SuperAMOLED, dodatkowo chroniony przez warstwę Gorilla Glass. Jakość barw doprawdy potrafi zachwycić, nie można także w niczym przyczepić się do reakcji urządzenia na dotyk. Rozdzielczość 480×800 pikseli potrafi zagwarantować bardzo dobrą jakość wyświetlanego obrazu. Widoczność, nawet pod słońce prezentuje dobry, optymalny poziom. Nie można się do niczego przyczepić.
Względem starszego Wave’a, bateria nie zwiększyła swojej pojemności, cały czas mamy tutaj 1500 mAh. Budziło to na początku u mnie pewne obawy, bowiem nowa wersja systemu operacyjnego, szybszy procesor to rzeczy, które raczej nie wpływają dobrze na czas pracy baterii. Po kilkunastu dniach testów mogę jednak z czystym sumieniem powiedzieć, że urządzenie spokojnie wytrzymuje dwa dni w miarę intensywnego użytkowania. Jestem pod pozytywnym wrażeniem optymalizacji nowej bady i tego, że nie pożera ona baterii w oczach. Dwa a może nawet trzy dni są jak najbardziej w zasięgu Samsunga Wave 3.
Bada os drugiej generacji, to w sumie taki dość specyficzny gracz na rynku. Z jednej strony nie może do końca równoprawnie rywalizować z Androidem, Windows Phone czy iOS’em a z drugiej strony, roznosi w pył Symbiana, jednocześnie udowadniając użytkownikom Androida, że ich zielony robot wcale nie jest tak dobrze zoptymalizowany, jak mogłoby się to wydawać. Interfejs graficzny wyraźnie nawiązuje – jakżeby inaczej 😉 – do TouchWiz’a. Dużą zmianę przeszły widgety, które w pierwszej generacji systemu prezentowały się po prostu przeciętnie, czasem słabo. Tutaj wszystko działa płynnie, nie udało mi się doprowadzić do spowolnienia działania urządzenia. Pierwsze wrażenia, jakie zapewne będą Wam towarzyszyć, gdy tylko weźmiecie do ręki Wave’a 3 będą jak najbardziej pozytywne.
Przeglądarka czerpie pełnymi garściami z dobrodziejstw technologii Dolphin Browser. Wszystko działa tutaj dobrze. Co bardzo ważne, strony wczytują się szybko, nie napotykając przy tym większych problemów, jednak cały czas załadowanie witryn, korzystających z technologii Flash napotyka na pewnego rodzaju problemy. Czasem taki element flashowy wyświetli się poprawnie a czasem się po prostu nie wyświetli. Trzeba jednak zaznaczyć, że coraz to mniej developerów korzysta z Flasha na rzecz HTML5, dlatego też, patrząc perspektywicznie, to małe niedopatrzenie nie powinno realnie wpłynąć na komfort korzystania z funkcji sieciowych w Wave’ie 3.
Jeśli chodzi o muzykę, jakość dźwięku, to bez żadnego „ale” muszę przyznać, że jest po prostu bardzo dobrze. Głośniczek gra głośno i czysto a domyślny odtwarzacz wywiązuje się ze swoich funkcji dobrze. Pliki wideo zapisane w formatach .3gp czy .avi również są Wave’owi 3 niestraszne. Jazda zaczyna się jednak, gdy chcemy zobaczyć film z napisami lub zachciało nam się formatu typu .mkv lub innego „egzotycznego”. Telefon po prostu nie będzie w stanie go odtworzyć a Samsung Apps to stosunkowo mała baza solidnych multimedialnych kombajnów.
Nie jest to zasadniczo wada samego Wave’a 3 ale raczej jest to prztyczek w nos dla Samsunga, który nie potrafi przyciągnąć do siebie dużej ilości developerów, która zadbałaby o szybki rozwój platformy.
Telefon nie jest podatny na „uścisk śmierci”, zasięg nie niknie, jednak odnoszę takie nieodparte wrażenie, że głośniczek na domyślnych ustawieniach mógłby być po prostu głośniejszy. Trzeba jednak oddać, że mikrofon dobrze zbiera głos i ani razu nie miałem najmniejszych kłopotów, aby zrozumieć się ze swoim rozmówcą.
Ktoś pomyślał, dzięki czemu mamy tutaj śliczną i bardzo dobrze wywiązującą się ze swojej roli klawiaturę wyspową. SMSy pisze się szybko, bez większych problemów, zarówno w orientacji pionowej, jak i poziomej. Radzę jednak od razu wyłączyć funkcję przewidywania wyrazów, bo jej działanie to czarna magia, która zupełnie nie sprawdza się w codziennym użytkowaniu.
5-megapikselowy aparat radzi sobie dobrze. Nie wiem, czy to tylko kwestia matrycy czy też swoje dodaje ekran SuperAMOLED, ale na smartfonie zrobione zdjęcia wyglądają cudnie, żeby nie powiedzieć cukierkowo. Dioda doświetlająca sprawdzi się w miejscu zaciemnionym, jednak jej użyteczność w nocy jest znikoma. W ostatecznym rozrachunku, jestem jednak pozytywnie zaskoczony jakością zdjęć, która czasem ma bliżej do 7-8 megapikseli niż do „marnych”, niezoptymalizowanych 5 Mpix.
|
||
Smartfon potrafi rejestrować obraz w rozdzielczości 1280x720p, czyli można tu już mówić o prologu do jakości HD. Mimo, że w dobrych warunkach filmy wychodzą fajnie, ze smutkiem muszę zauważyć, że przy wideo rejestrowanym przy przeciętnych warunkach pogodowych, ilość szumów jest nieco za duża. Wideo cały czas pozostaje czytelne, ale przy znaczku HD powinno być dopowiedzenie, że działa tylko przy bardzo dobrym świetle sztucznym lub słonecznym 😉
Jest trochę niedociągnięć, jednak bada os w wersji 2.0 to system wart Waszej uwagi. Na testowanym egzemplarzu wszystkie główne funkcje działały bez większych zastrzeżeń. Jeśli dodać do tego solidną, aluminiową obudowę, dobry aparat oraz cudowny ekran SuperAMOLED, to wypada Wam tylko i wyłącznie rekomendować to urządzenie.
Zanim jednak pobiegniecie do sklepu po swojego wymarzonego Wave’a 3, pamiętajcie, że ilość aplikacji dedykowanych dla tego systemu jest znacznie mniejsza aniżeli ma to miejsce w Google Play czy iStore. Oznacza to dla Was mniejszą ilość gier oraz aplikacji użytkowych. Jeśli jednak przebolejecie te braki, Wave 3 będzie Wam dobrze służył!
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
ZALETY
|
WADY
|
Telefon zasługuje naszym zdaniem na wyróżnienie “Wybór redaKcji“.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Na oficjalnej polskiej stronie Xiaomi wystartowały promocje na smartfony i nie tylko. W ramach rewelacyjnej…
W końcu mamy oficjalnej potwierdzenie! nubia Z70 Ultra za kilka dni będzie dostępna globalnie. Smartfon…
Xiaomi Redmi K80 Pro będzie świetnym smartfonem dla gracza. Wyniki w wymagających tytułach mówią same…
Smartwatche Huawei otrzymują właśnie aktualizację, która daje użytkownikom możliwość korzystania z płatności zbliżeniowych we współpracy…
Motorola potężnie zyskuje na popularności w USA. Producent zajmuje już zasłużone 3 miejsce. Czyżby Amerykanom…
Spróbujesz zgadnąć w ciemno, co tak naprawdę zmieni się w specyfikacji Samsunga Galaxy S25? To…