Nokia 7.3 nie ma już przed nami tajemnic – może poza datą premiery. Smartrfon ma nowego Snapdragona 690, nawet 8 GB RAM, ładny design i całkiem przyzwoitą cenę. Jeśli trafi do Polski, to może być fajną alternatywą dla Google Pixel 4a.
Nokia 7.3 przez długi czas była jedynie obiektem domysłów. Nie wiedzieliśmy o niej zbyt wiele – tylko tyle, że na pewno zadebiutuje jesienią. Dzięki dzisiejszemu przeciekowi wiemy już jednak wszystko – łącznie z ceną. To bardzo ciekawa alternatywa dla Google Pixel 4a.
Wygląd urządzanie to klasyka w wydaniu Nokii, ale moim pierwszym skojarzeniem był OnePlus 8. Dziurka na przedni aparat jest malutka i gdyby nie ten gruby (choć i tak znacznie cieńszy, niż zwykle u Finów) podbródek, to nie byłoby się do czego przyczepić. Winowajca? Oczywiście panel LCD, który nie daje takich możliwości zmniejszenia dolnej belki, co OLED.
Matryca na froncie ma przekątną 6.5 cala i na pewno będzie to FullHD. Brakuje doniesień o 90 lub 120 Hz, ale skoro nie ma ich droższa Nokia 8.3, to niespecjalnie bym na nie liczył. W tej cenie oferuje je co prawda OnePlus Nord, ale Nokia 7.3 – raczej nie. Przez wyświetlacz Nokia jest dużym smartfonem – wymiary to 165.8 x 76.3 x 8.2mm.
Na tylny panel trafiły cztery obiektywy – główna matryca ma 48 MP, jest szeroki kąt, makro oraz pomiar głębi. Wszystkie mieszczą się na okrągłej wyspie, pod nimi jest skaner odcisków palca, a obudowę wykonano ze szkła. Na dolnej krawędzi mamy USB-C, a na górnej złącze słuchawkowe w formacie jack 3.5 mm.
Jeśli chodzi o specyfikację, to pod maską mamy Snapdragona 690, który wydajnościowo leży na poziomie Snapdragona 730, ale za to oferuje wsparcie dla 5G. W zależności od wersji mają towarzyszyć mu 4, 6, lub 8 GB RAM. Mam nadzieję, że HMD Global nareszcie zdecyduje się na wprowadzenie najmocniejszego wariantu do Polski.
Bateria w Nokii 7.3 ma 4000 mAh i przy takich podzespołach powinna przełożyć się na solidny dzień pracy z 5-6 godzinami na włączonym ekranie. Tym razem na pewno nie zabraknie szybkiego ładowania, ale obecnie jeszcze nie wiadomo, o jakiej mocy.
Czas na ceny. Nokia 7.3 ma startować od 379 euro (4/64 GB), droższy wariant to 399 euro (6/64 GB), a najmocniejsza wersja z 8 GB RAM i 128 GB na pliki użytkownika to wydatek rzędu 449 dolarów. Sporo, bo więcej od OnePlus Nord, ale jednocześnie mniej od Google Pixel 4a 5G (ten jednak ma mocniejszy procesor Snapdragon 765). Nokia nigdy nie słynęła z agresywnej wyceny swoich modeli w Europie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.