Vivo V20 SE właśnie zadebiutował, a najmocniejszą stroną jego specyfikacji jest wyświetlacz wykonany w technologii Super AMOLED. Średniak ma też 8 GB RAM i znakomitą baterię z szybkim ładowaniem, ale jego mankamentem jest zbyt słaby procesor – możesz to przełknąć?
Mimo że większość współczesnych smartfonów działa piorunująco szybko, dzięki czemu nie musimy właściwie zastanawiać się nad specyfikacją, by kupić wydajny telefon ze średniej półki, to wielu ManiaKów nadal na piedestale stawia jak najlepszy procesor.
Przyjęło się, że Snapdragony z serii 600 spotykamy w telefonach za mniej niż tysiąc złotych, natomiast Snapdragony 700 powinny trafiać do droższych średniaków. Dziś spotkamy smartfon, który zaburzył ten balans i przesunął go w niekorzystną stronę.
Mowa rzez jasna o Vivo V20 SE, czyli średniaku z bardzo solidnym wyposażeniem i niezłą ceną. W wariancie 8/128 GB jego wartość wynosi w przeliczeniu 1120 złotych netto, a więc nie najmniej, jeśli wziąć pod uwagę tylko procesor.
Nowy Vivo pracuje bowiem na Snapdragonie 665, którego w Polsce spotkamy w telefonach kosztujących o kilka stówek mniej. To mocna jednostka, ale jej zastosowanie w smartfonie za 1100 zł może wywołać poruszenie – dużo lepszy byłby chociażby Snapdragon 720 lub 730.
Vivo na pewno wiedziało, że układ użyty w V20 SE stanie się obiektem wytykań palcami, dlatego doposażyło go w aż 8 GB pamięci RAM, których nie mają wszystkie średniaki za te pieniądze. Do dyspozycji otrzymujemy także 128 GB pamięci z opcją rozszerzenia.
Jeśli przebolejecie słabszy procesor, pozostała część specyfikacji Was ucieszy. Na froncie umieszczono 6,44-calowy panel AMOLED o bardzo dobrej rozdzielczości Full HD+ i z niewielkim wcięciem. Wisienką na torcie wyświetlacza jest zintegrowany czytnik linii papilarnych.
Asem w rękawie V20 SE jest także pojemna bateria 4100 mAh z szybkim ładowaniem o mocy 33 W. W praktyce oznacza to, że w pół godziny możesz odzyskać aż 62% baterii.
Specyfikację nowego średniaka dopełniają: złącze jack, potrójny aparat fotograficzny 48 MP + 8 MP + 2 MP, kamerka do selfie 32 MP oraz Android 10. Obudowa waży tylko 171 g.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…
Kultowy RPG właśnie trafił na Steam z 90% rabatem. Ten pozwoli wam zaoszczędzić przy zakupie…
Microsoft ostrzega przed masowym oszustwem na WhatsApp. Tym razem chodzi o niebezpieczne kody QR. Sprawdź,…
Revolut przedstawia w aplikacji nowość, która zadba o bezpieczeństwo naszych danych i pieniędzy. To rozmowy…
Wciągająca strategia turowa jest obecnie na wyciągnięcie ręki wielu graczy. Objęta została bowiem kapitalną promocją,…