Sony złożyło prośbę o udzielenie licencji na współpracę z Huawei. Japończycy chcą dostarczać firmie fotograficzne sensory, a trzeba wiedzieć, że Huawei jest jednym z największych klientów Sony. Współpracę z Huawei chce nawiązać także Intel.
O ile wczesne sankcje USA nałożone na Huawei dało się przełknąć, tak całkowite odcięcie od głównych podzespołów miało już dużo poważniejszy skutek – seria Mate 40 ma być przez to bardzo ograniczona i zagrożona jest przyszłość następnych telefonów Huawei.
Na szczęście cały świat nie stanął po stronie decyzji o ograniczeniu Huawei, gdyż co chwilę o licencję na współpracę z Chińczykami występują kolejne firmy – teraz Sony postanowiło zdobyć dokument i zabezpieczyć swoją przyszłość.
Huawei kupuje od Sony sensory fotograficzne, które następnie hurtowo trafiają do flagowych telefonów i zostają okraszone oprogramowaniem wyciskającym z nich siódme poty – od lat Huawei robi to najlepiej na rynku i wygląda na to, że tradycja zostanie zachowana.
Nie jest pewne, czy Sony otrzyma licencję, ale jest to prawdopodobne. Pod koniec września taką zgodę otrzymał na przykład Intel, a spekuluje się także, że o licencję zamierza ubiegać się też Qualcomm. Wyobrażacie sobie flagowe telefony Huawei ze Snapdragonami zamiast Kirinów?
Głównym powodem, dla którego Sony stara się o ową licencję, nie jest sympatia, ale biznes – japońska firma stwierdziła, że brak współpracy z Huawei może przełożyć się na znaczne problemy z zarobkami.
https://www.gsmmaniak.pl/1172413/smartfony-zegarki-sprzedaz-raport/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…