Już za kilka dni zadebiutuje Xiaomi Amazfit Bip U, czyli tani klon Apple Watcha od Xiaomi w nowej odsłonie. Tym razem będzie miał większy ekran, sporo nowych funkcji, ale może utracić największą zaletę poprzednika, czyli bardzo długi czas pracy na baterii. Czy warto będzie go kupić?
Xiaomi Amazfit Bip U to następca jednego z moich ulubionych smartwatchy na rynku. Już niedługo doczeka się premiery, a ten przeciek zdradza wszystko, co musisz wiedzieć na jego temat przed ewentualnym zakupem. Czy jest tak samo dobry, jak pierwowzór?
Na froncie zegarka znajdzie się większy niż w oryginale wyświetlacz. Matryca LCD ma przekątną 1.43 cala i pokryto go szkłem mającym zapobiegać powstawaniu odcisków palców dzięki oleofobowej warstwie. Nie zmieniła się za to idea stojąca za Amazfit Bip – to po prostu tani klon Apple Watch od Xiaomi. Na plus wypada jak zwykle waga, która wynosi jedynie 31 gramów.
Jeśli chodzi o zaplecze sensorów, to mamy kontrolę pracy serca i pomiar tlenu we krwi, monitorowanie jakości snu, automatyczne wykrywanie treningu, poziomu stresu oraz śledzenie cyklu menstruacyjnego. Nie zabrakło też ponad 50 tarcz do wyboru, funkcji znalezienia smartfona czy sterowania muzyką. Jest wszystko, czego można wymagać od taniego smartwatcha – może poza przypomnieniem o zbyt długim przebywaniu w jednej pozycji.
Nie jestem za to przekonany, czy mnogość funkcji jest warta „ubicia” największej zalety poprzedników, czyli czasu pracy z dala od ładowarki. Tutaj producent deklaruje 9 dni. To nadal sporo, ale podczas testów byłem urzeczony możliwością zapomnienia o ładowarce na dobry miesiąc. Zobaczymy, ile faktycznie będzie w stanie wytrzymać.
Poprzednik przez długie miesiące utrzymywał się w naszym TOP-10 najlepszych smartwatchy. Zobaczymy, czy odświeżony następca będzie na tyle udanym urządzeniem, żeby udźwignąć oczekiwania fanów:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Tak wygląda cała seria Apple iPhone 17! Masz okazję sprawdzić design modeli iPhone 17, iPhone…
Wciągający FPS – Turbo Overkill kupicie teraz za niecałe 15 zł w jednym z popularnych…
BNP Paribas ostrzega wszystkich swoich klientów. To jedna z tych wiadomości, których nie można zignorować,…
Jeden z najlepszych telefonów 2025 roku doczekał się nie tylko nowej aktualizacji i co za…
POCO F7 najprawdopodobniej zadebiutuje jeszcze w przyszłym miesiącu. Telefon powinien być na radarze polskiego fana,…
Gmail doczekał się prostej, a jakże niezwykle użytecznej nowości na Androida. Pozwoli ona oszczędzić nam…