Realme 7 i Realme 7 Pro doczekały się oficjalnej premiery w Polsce, dzięki czemu poznaliśmy ich ceny w naszym kraju. Realme 7 i Realme 7 Pro sporo łączy, ale dużo też dzieli, a na pierwszy rzut oka tańszy model może wydawać się… tym lepszym. Sprawdź, co potrafią Realme 7 i Realme 7 Pro.
Spis treści
Realme 7 i Realme 7 Pro dotarły do Polski. W czasie oficjalnej premiery producent potwierdził specyfikacje obu urządzeń oraz ujawnił ich polskie ceny.
Realme 7 to teoretycznie słabszy i gorzej wyposażony model, o czym świadczy brak dopisku Pro w nazwie. To jednak jeden z tych nielicznych przypadków, kiedy teoria rozmija się z praktyką.
Realme 7 ma ekran IPS, ale o odświeżaniu 90 Hz, co w smartfonach tej klasy ciągle nie jest standardem. Zastosowana matryca pracuje w dobrej rozdzielczości Full HD+ i ma przekątną 6,5 cala.
Sercem tego modelu jest MediaTek helio G95, delikatnie poprawiona wersja znanego nam helio G90T, który ciągle chwali się wysoką wydajnością. Producent dorzucił nawet 8 GB RAM, więc pod względem podzespołów Realme 7 nie ma się czego wstydzić.
Realme 7 ma też poczwórny aparat główny z jednostką 64 MP (Sony IMX682), akumulator 5000 mAh z ładowaniem 30W, czujnik biometryczny na bocznej ramce czy NFC.
Realme 7 trafi do sprzedaży w Polsce w trzech wersjach. Zakup podstawowej 4/64 GB wiąże się z wydatkiem 799 złotych, za opcję 6/64 zapłacimy 899 złotych, zaś wariant 8/128 GB został wyceniony na 1099 złotych.
Telefon ma być dostępny od 21 października, w takich sklepach jak x-kom, RTV EURO AGD, NEONET, Komputronik, Media Expert, a do tego w Play i oficjalnym sklepie producenta.
Jeśli ktoś już teraz zakłada, że Realme 7 Pro jest jednoznacznie lepszym modelem z zaprezentowanego dziś duetu, ten srogo się zaskoczy. To oczywiście nie przekreśla wszystkich jego atutów.
Realme 7 Pro ma ekran AMOLED, gdy u poprzednika był to IPS. Dla sporej części ManiaKów to spora poprawa, ale zaskoczeniem jest to, że producent zrezygnował z odświeżania w 90 Hz na rzecz standardowych 60 Hz. Realme twierdzi, że to wola klientów, dla których AMOLED 60 Hz > IPS 90 Hz.
Urządzenie napędza Snapdragon 720G, który w bechmarkach przegrywa z helio G95, a przecież ten SoC ma Realme 7! Pewne osoby pocieszy to, że jest to układ Qualcomma, a nie MediaTeka. W każdym razie procesor wspiera do 8 GB RAM i 128 GB pamięci UFS 2.1.
Dużym atutem Realme 7 Pro ma być obsługa ładowania o mocy aż 65W, które pozwoli na uzupełnienie akumulatora 4500 mAh w kilkanaście minut. To rzeczywiście imponujące, zwłaszcza w stosunkowo niedrogim telefonie.
Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze: poczwórny aparat (jednostka główna + szeroki kąt + czujnik makro + sensor głębi), głośniki stereo, czytnik w ekranie, złącze jack 3,5 mm, port USB typu C, NFC i obudowa odporna na zachlapania.
Osoby zainteresowane zakupem Realme 7 Pro mają do wyboru tylko jeden wariant, z 8 GB RAM i 128 GB pamięci na dane, w cenie 1299 złotych.
Realme 7 Pro jest już dostępny w sklepie producenta oraz w x-kom, RTV EURO AGD czy Media Expert. Kupując go w dniach 7-12 października, w prezencie można zgarnąć opaskę Realme Band.
Generalnie myślę, że Realme 7 i Realme 7 Pro są dobrze wycenionymi smartfonami, ale patrząc na ich specyfikacje mam wrażenie, że modele były projektowane przez dwie różne osoby, które nie miały ze sobą kontaktu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
POCO Pad to dość rzadki widok w polskiej promocji. Teraz jego cena spadła do poziomu,…
Klienci ING powinni niezwłocznie zapoznać się z komunikatem wystosowanym przez popularną instytucję. Padła konkretna data,…
Google przeszło samych siebie, prezentując funkcję ochrony baterii dla stereotypowego Amerykanina. Sęk w tym, że…
Tanie telefony z 5G i ekranami AMOLED coraz mocniej rozpychają się na rynku, ale do…
Honor 400 Lite to iPhone 16 Plus z Androidem. Tak najprościej można opisać nową premierę,…
vivo wraca do Polski i dobrze by było, gdyby ten powrót zawierał 5 nowych premier.…