OnePlus Nord już 14 października doczeka się specjalnej edycji. Choć nie jest do końca pewne, czym się będzie wyróżniać – osobiście stawiam na zjawiskową obudowę Sandstone – obym się nie mylił.
Już za dwa dni swoją premierę będzie miał OnePlus 8T. 14 października pokazana jednak nie tylko odświeżona wersja flagowca, ale również specjalny wariant średniaka. OnePlus Nord SE to ciekawa niespodzianka – co będzie miał do zaoferowania?
Chiński producent długo nie dawał znać, że w połowie października pokaże coś ze średniej półki cenowej. Oczywiście nie będzie to nowy model, ale specjalna edycja zaprezentowanego wcześniej OnePlusa Nord.
Gdybym miał zgadywać, czym będzie się wyróżniać, to postawiłbym na obudowę Sandstone, czyli po prostu o fakturze piaskowca. Wskazuje na to post z serwisu Instagram, prezentujący smartfona w otoczeniu skał. Taki materiał był już wykorzystywany w dwóch pierwszych generacjach oraz etui na nowsze modele. Prawdopodobnie będzie to specjalna edycja mocniejszego wariantu z 12 GB RAM.
To byłby strzał w dziesiątkę. Sam jestem fanem tego typu obudowy, która sprawdza się bez porównania lepiej od nudnego, błyszczącego i „palcującego” się szkła. Skoro brakuje bezprzewodowego ładowania, to jego wykorzystanie nie ma żadnego usprawiedliwienia, a do tego model ma duże szanse wyróżniać się na rynku. Świetny pomysł OnePlusa.
OnePlus N10 5G oraz OnePlus N100 – jaka specyfikacja i kiedy premiera?
Czy coś zmieni się w specyfikacji? Na to bym akurat nie liczył, bo po co zmieniać coś, co działa i ma się dobrze? Więcej na temat tego średniaka przeczytasz w naszej recenzji OnePlus Nord:
Nowy „zabójca średniaków” czy totalne rozczarowanie? Test OnePlus Nord
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.