Xiaomi Mi 10T, Xiaomi Mi 10T Lite i Xiaomi Mi 10T Pro to świetnie wyposażone smartfony w rozsądnych cenach, jednak niejeden ManiaK ma problem z tym, że zostały one wyposażone w ekrany IPS, a nie OLED/AMOLED. Xiaomi postanowiło wyjaśnić, co za tym stoi.
Spis treści
Seria Xiaomi Mi 10T zadebiutowała w Polsce kilka dni temu, a dwa najmocniejsze modele są już dostępne w przedsprzedaży.
Myślę, że można określić Mi 10T, Mi 10T Pro i Mi 10T Lite jako smartfony o dobrym stosunku jakości do ceny. Szczególnie widać to w starciu z rodziną Mi 10, która może i pod pewnymi względami była lepsza, ale za to zauważalnie droższa na start.
Chyba najczęściej powtarzającym się zarzutem w stosunku do całej trójki jest obecność ekranu IPS zamiast OLED/AMOLED, jak to miało miejsce w wielu poprzednich telefonach Xiaomi z wyższej półki.
Zastosowanie przez producenta kilku ciekawych technologii i rozwiązań (120 lub 144 Hz, Smart AdaptiveSync, MEMC, TrueColor, obsługa DCI-P3, czujnik światła 360°) nie wszystkich przekonało.
Xiaomi postanowiło wyjaśnić, dlaczego zdecydowało się na panele IPS.
Daniel Hoang Desjarlais, starszy kierownik ds. marketingu produktu Xiaomi, udzielił krótkiego wywiadu serwisowi TechRadar, a głównym jego tematem była obecność ekranów IPS w smartfonach Xiaomi Mi 10T.
Pan Desjarlais zaczął od tego, że według badań firmy większość klientów (ok. 60%) woli płaskie wyświetlacze od zagiętych. Xiaomi postanowiło posłuchać ich głosu. To samo w sobie nie blokuje możliwości sięgnięcia po panel organiczny, ale w tej sytuacji nie jest on wymagany.
Hoang Desjarlais powiedział coś ważniejszego – jego zdaniem najlepszy IPS jest lepszy niż przeciętny AMOLED. Podkreślił także, że ok. 10% użytkowników narzeka na zmęczenie oczu po dłuższym patrzeniu na taki panel.
Ani ja, ani serwis źródłowy nie spotkaliśmy się z badaniami potwierdzającymi, że OLED może negatywnie wpływać na wzrok bardziej niż IPS. Widziałem jednak, że część ManiaKów skarżyła się w komentarzach na łamach gsmManiaK.pl, że ma podobne problemy, więc w niektórych przypadkach coś w tym może być.
Dyrektor Xiaomi dodał też, że niższa cena panelu IPS nie była głównym czynnikiem wyboru, choć oczywiście trudno oczekiwać, by przedstawiciel producenta powiedział głośno, że o pieniądze też mogło chodzić.
Bez względu na powody trzeba przyznać, że Xiaomi zamontowało w telefonach Mi 10T bardzo dobre panele IPS, jedne z najlepszych i najbardziej zaawansowanych na rynku.
Nawet jeśli komuś te tłumaczenia wydają się tylko marketingowym bełkotem, to puenta całej wypowiedzi przedstawiciela Xiaomi powinna trafić do każdego.
Seria Mi 10T nie zastępuje poprzedników w sprzedaży, więc jak ktoś chce OLED/AMOLED, ten może kupić model z rodziny Mi 10. Na dodatek zwolennicy technologii IPS w końcu mają wybór.
Niektórzy zapominają, że matryce OLED nie są idealne. Ciągle zdarzają się problemy z wypaleniami po dłuższym użytkowaniu, zielonymi wyciekami czy nierównomiernym wyświetlaniem szarości, a (ostatnio coraz rzadziej) także z odwzorowaniem bieli i przebarwieniami pod odpowiednim kątem.
Skoro nie brakuje ManiaKów, którzy są w stanie przeżyć szarą czerń ekranu IPS, by tego wszystkiego uniknąć, to bardzo fajnie, że jest dla nich jakaś alternatywa.
https://www.gsmmaniak.pl/1173351/xiaomi-mi-10t-lite-5g-test/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Czy Google Pixel Watch 3 wreszcie dorównuje konkurencji? Ulepszono design, baterię i fitness, ale czy…
Taniutki Hack and Slash skradnie całe twoje serce. Kusi on nie tylko ciekawą rozgrywką, ale…
OnePlus 13 Mini z baterią 6000 mAh to kpina w kierunku Apple. Kompaktowy flagowiec ma…
Samsung zaprasza do rywalizacji – startuje właśnie konkurs „Pary w RINGu”, a do wygrania są…
Operatorzy T-Mobile i Heyah w ofercie na kartę w najnowszej promocji podwajają gigabajty za doładowania.…
Xiaomi potwierdza globalną datę premiery flagowych smartfonów Xiaomi 15 i Xiaomi 15 Ultra. Zapisz tę…