Google Chrome posiada opcję, która pozwala użytkownikowi po zakończonej sesji na wyczyszczenie plików cookie oraz wszelkich danych, które przeglądarka zebrała. Okazuje się jednak, że ta funkcja nie zawsze działa.
Google Chrome już od jakiegoś czasu oferuje funkcję „Wyczyść pliki cookie i dane witryn w momencie zamknięcia Chrome”. Jest to przydatna opcja dla tych, którzy nie chcą, by ich zgromadzone dane były przetrzymywane przez Google.
Okazuje się jednak, że funkcja ta nie działa dla wszystkich witryn. Witryny Google i YouTube przetrzymywały dane nawet po wybraniu opcji ich usunięcia. Nie wygląda to na przypadek.
Jako pierwszy problem odkrył Jeff Johnson, deweloper iOS. Dotyczył on wersji 86.0.4240.75 Chrome. Przy użyciu funkcji czyszczenia plików cookie i danych witryn, zostały wyczyszczone jedynie te pierwsze.
Witryny Google i YouTube korzystają jednak z nieusuniętych danych z pamięci podręcznej witryn, w której poza np. obrazami z wcześniej odwiedzanych stron znajduje się także „lokalna pamięć” HTML5, która może zawierać dane osobowe użytkownika. Dzięki temu Google może wciąż spokojnie docierać do danych, które chcemy przed nim ukryć.
Google tak skomentowało sprawę: „Wiemy o błędzie w przeglądarce Chrome, który wpływa na sposób czyszczenia plików cookie w niektórych własnych witrynach Google. Badamy problem i planujemy wprowadzić poprawkę w najbliższych dniach”.
To ciekawe, że problem dotyczy jedynie witryn Google. Być może to rzeczywiście “bug” przeglądarki, a może to po prostu zaplanowane działanie firmy, o którym nie mieliśmy się dowiedzieć.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…