W sklepie Gearbest pojawiła się promocja na jeden z najbardziej niezwykłych smartwatchy, jakie widziałem. Ticwris Max S posiada ogromny – jak na zegarek – wyświetlacz, rozpoznaje twarzy i pozwala wykonywać połączenia.
Ticwris to marka, którą wielu z Was może kojarzyć ze modelem GTS mierzącym temperaturę ciała. Mało kto jednak wie, że chiński twórca produkuje jeszcze bardziej pomysłowe zegarki – dowód to dostępny w promocji Ticwris Max S.
W promocji Gearbest możecie go kupić za 564 zł, o ile wcześniej w koszyku wpiszecie kod rabatowy TICWRISMAXS – aukcja jest dostępna na tej stronie internetowej.
Czy zachęcam do zakupu tego modelu? Na pewno zapraszam do zastanowienia się, lecz nie ukrywam, że promocja ta jest raczej formą ciekawostki niż zakupową poradą. Rzadko bowiem zdarza się trafić na smartwatch o tak niecodziennej budowie.
Smartwatch z ekranem-telewizorem
Człon „Max” w nazwie gadżetu nie wziął się znikąd i nawiązuje do 2,4-calowego ekranu IPS o rozdzielczości 640480 pikseli. Nie ukrywam, że wśród innych smartwatchy tak wielkiego wyświetlacza można szukać ze świecą – to już pierwszy iPhone posiadał ekran o przekątnej 3,5 cala.
Producent chciał prawdopodobnie wytworzyć hybrydę zegarka i telefonu, albowiem z Ticwrisa Max S da się dzwonić. Smartwatch ma wejście na kartę nanoSIM, a do tego obsługuje sieć 4G, i to w kategorii B20. Specyfikację dopełnia pamięć w ilości 3 GB RAM i 32 GB flash.
Obok ekranu znalazło się miejsce dla kamerki do selfie rozpoznającej twarz. Oczko ma 2 MP i zostało nazwane najbezpieczniejszą metodą odblokowania smartwatcha, choć ja bym uważał z takimi porównaniami. Niemniej jednak obecność modułu zaliczam na plus.
Ticwris Max S ma jeszcze jeden aparat o rozdzielczości 8 MP, posiada baterię 2000 mAh, obsługuje Sklep Play z aplikacjami, wspiera tryby sportowe, ma GPS z A-GPS i Glonass, a ponadto jest wodoszczelny do IP67. Prawdziwy kombajn wśród zegarków.
Nie przegap kolejnej promocji
Jeżeli szukasz przecen i promocji i nie chcesz przegapić dobrych okazji, zachęcam do śledzenia naszego maniaKalnego profilu Łowcy Promocji na facebooku. Codziennie sprawdzamy co ciekawego można znaleźć w Sieci.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.