iPhone 12 szybko stał się jednym z najpopularniejszych smartfonów na świecie – jego sława sięga do tego stopnia, że Apple musi zwiększyć swoje zamówienia na podzespoły. W niedługim czasie iPhone 12 może zostać najlepiej sprzedawanym iPhone’em w historii.
Nieważne, jakie mamy zdanie na temat Apple i jego strategii, musimy przyznać jedno – korporacja z Cupertino ma klasę. Pokazują to wyniki sprzedażowe iPhone’a 12, na którego dosłownie rzuciło się całe grono fanów Apple.
Smartfon droższy od poprzednika, dostarczany bez ładowarki i rozpoczynający swoją karierę od serii spektakularnych wpadek jest na prostej drodze do tego, by stać się globalnym hitem i najpopularniejszych iPhone’em na świecie.
iPhone 12 sięgnie wysoko
Niektóre śmiałe szacunki wskazują, że w 2021 roku Apple może sprzedać nawet 240 milionów flagowych iPhone’ów 12 i pobić ustanowiony przez iPhone’y 6 i 6 Plus rekord popytu. Znaczny udział w tej liczbie ma mieć iPhone 12, bezpośredni następca iPhone’a 11.
Według nieoficjalnego raportu iPhone 12 sprzedaje się tak dobrze, że ekipa Tima Cooka postanowiła zwiększyć zamówienia na podzespoły. W grę wejdą części pozwalające na złożenie dwóch dodatkowych milionów egzemplarzy smartfona.
W tym miejscu pozwolę sobie przypomnieć, iż w przedsprzedaży flagowce zostały pochłonięte przez 7-9 milionów klientów, a to dopiero początek. Większą sprzedaż Apple na pewno zanotuje przed świętami, a potem będzie promować swoją serię przez wiele miesięcy 2021 roku.
Skali popularności iPhone’a 12 nie przykryją nawet wpadki, choć niektóre z nich potrafią być bardzo dokuczliwe i nawet… zranić użytkownika. Problemów jest dużo więcej, ale wygląda na to, że przyszłym właścicielom to nie przeszkadza.
iPhone 12 to przecież nowy procesor Apple A14, ekran OLED w każdej wersji, modem 5G, płaskie i lubiane krawędzie obudowy oraz bardzo dobry aparat fotograficzny. Czego może chcieć więcej 200 milionów użytkowników?
Koniecznie przeczytaj:
Ceny Apple iPhone 12
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.