Już wcześniej słyszeliśmy o planach Apple na stworzenie własnej alternatywy dla wyszukiwarki Google. Teraz jednak, ze względu na działania Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych prace zdecydowanie nabrały tempa.
Google łamie zasady
Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych (United States Department of Justice) złożył pozew, w którym oskarża Google o łamanie zasad uczciwej konkurencji.
Chodzi o to, że Google płaci Applowi 8-12 miliardów dolarów rocznie za to, że w urządzeniach Apple domyślną wyszukiwarką jest właśnie ta Googlowa. Według raportu urządzenia Apple odpowiadały za aż 50% ruchu wyszukiwania Google w zeszłym roku.
Apple przyspiesza tempa
Nie wiadomo, czy współpraca tych dwóch marek zostanie wkrótce zablokowana, jednak gdyby miało się tak wydarzyć, dla Apple mogłoby to się skończyć bardzo źle. Dlatego właśnie firma zintensyfikowała prace nad własną wyszukiwarką.
Już w 2018 roku dla Apple zaczął pracować John Giannandrea, dotychczasowy szef działu wyszukiwarek Google. Widać już pierwsze działania w celu rozwoju produktu firmy z Cupertino, iOS 14 sam wyświetla własne wyniki Apple po wpisaniu zapytania na ekranie głównym.
Stworzenie wyszukiwarki konkurencyjnej dla ogromnego Google to dla Apple spore wyzwanie. Jeśli jednak firmie się to powiedzie, może to być dodatkowe spore źródło ich dochodów. Mimo wszystko na własny produkt Apple przyjdzie nam zapewne jeszcze trochę poczekać.
Google robi to dobrze! Apple może brać przykład: tak się dba o ekologię i klientów
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.