Rozwój technologii szybkiego ładowania w ostatnim czasie znacznie przyspieszył. Producenci prześcigają się w dostarczeniu nam jak najmocniejszej baterii z jak najszybszym ładowaniem. Xiaomi ma w swojej ofercie smartfon z aż 120 W szybkim ładowaniem. Coś się jednak nie zgadza…
Xiaomi Mi 10 Ultra to smartfon, który oferuje szybkie ładowanie o mocy aż 120 W. Redakcja Android Authority postanowiła przeprowadzić test, by sprawdzić, czy urządzenie rzeczywiście ładowane jest z tak ogromną mocą.
Jak się okazuje, ładowarka o mocy 120 W może naładować Mi 10 Ultra z mocą jedynie 80 W.
Choć początkowo wartość wynosiła 92,3W, to szybko spadła do 86,4W. Od tego odjąć trzeba 6,3 W pobierane przez kabel i ładowarkę, co skutkuje mocą 80,1W docierającą do smartfona. Warto też zaznaczyć, że 6,3W, czyli 7,3% energii pobieranej przez ładowarkę to naprawdę dobry wynik. Często ładowarki odbierają aż kilkanaście, do prawie dwudziestu procent mocy.
Według testu Xiaomi Mi 10 Ultra o pojemności baterii 4500 mAh wciąż można naładować naprawdę błyskawicznie. By uzyskać 25% baterii, wystarczą 3 minuty. Pełne ładowanie zajmuje 21 minut.
Co ważne, ładowarka o mocy 50W radzi sobie niewiele gorzej, oferując takie osiągi jak 29 minut do pełnego naładowania i około 5 minut do naładowania 25% baterii.
Jeśli chodzi o temperaturę urządzenia, to podczas ładowania go ładowarką 120 W (czyli tak naprawdę 80 W) wynosiła ona 43.8°C, zaś przy ładowaniu 50 W osiągnęła 39.1°C.
Ta druga wartość jest znacznie zdrowsza dla smartfona, ponieważ temperatura powyżej 40 stopni może na dłuższą metę skutkować mniejszą żywotnością baterii w przyszłości.
Tak wysoka moc ładowania na pewno przydaje się do szybkiego naładowania kilkunastu procent baterii. Wydaje się jednak, że na ten moment lepsze jest jednak wybieranie mniejszych mocy ładowarek, jeśli zależy nam na wieloletnim korzystaniu ze smartfona.
Bez wątpienia producenci już pracują nad ulepszeniem tego systemu i wprowadzeniem opcji ograniczania temperatury, to na pewno pomoże smartfonom lepiej funkcjonować przy tak wysokich mocach.
Strach pomyśleć jaką temperaturę osiągnąłby Mi 10 Ultra, gdyby ładowarka rzeczywiście dostarczała tyle mocy, ile Xiaomi zapewnia, że dostarcza. Smartfon ładowałby się zapewne w mgnieniu oka, jednak skutki tak wysokich wyników na termometrze mogłyby nie być sprzyjające dla urządzenia w dłuższej perspektywie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Samsung Galaxy Z Flip7 choć częściowo został uratowany przez nowe przecieki o specyfikacji. Snapdragon zamiast…
Tani RTS łączący w sobie elementy RPG jest do kupienia obecnie w zdecydowanie niższej cenie…
Xiaomi Redmi Note 14 Pro 5G to solidny wybór w średniej półce cenowej, oferujący ekran…
Samsung Galaxy S25 Edge pozuje na wideo obok składanego Samsunga Galaxy Z Fold 6 i…
Kapitalna gra detektywistyczna od Rockstara została objęta potężnym 77% rabatem. Nie dość, że przy jej…
Klienci PKO BP zostali perfidnie wzięci na celownik. Niebezpieczeństwo nigdy do końca nie minie, można…