Twój stary smartfon nadal działa, ale w kieszeni nosisz już nowy telefon? Przygotowaliśmy 6 sposobów, które dadzą mu nowe życie, a Ty nie będzie odpowiedzialny za więcej śmieci. Co zrobić ze starym smartfonem?
Kupiłeś lub planujesz kupić nowy smartfon, ale poprzedni model nadal działa i szkoda go wyrzucić? Na taką okazję przygotowaliśmy poradnik, w którym polecamy 6 sposobów na zagospodarowanie Twojego poprzedniego telefonu. Zawsze można go wykorzystać lepiej, niż wytworzenie kolejnych elektrośmieci.
Stary telefon jako odtwarzacz muzyki lub pilot
Zaczniemy od najrozsądniejszego moim zdaniem rozwiązania, które w dobie nowych modeli ma bardzo dużo sensu. Załóżmy, że lubisz słuchać muzyki i jakiś czas temu wyposażyłeś się w lepszej klasy słuchawki przewodowe. Twój nowy smartfon – raczej bez niespodzianki – nie ma złącza jack 3.5 mm, którego obecnie brakuje już nie tylko we flagowcach, ale też w średniakach.
W takim wypadku starszy smartfon może posłużyć jako odtwarzacz muzyki. W sieci nie brakuje poradników, jak za pomocą roota i alternatywnych modów zmienić telefon w prawdziwy muzyczny kombajn, uzyskując ponadprzeciętną jakość. Potrzeba do tego nieco czasu i chęci – ale podczas okresu ograniczonej swobody wychodzenia z domu żadnego z nich nam nie zabraknie.
Niektóre ze smartfonów (swojego czasu większość Xiaomi) na górnej krawędzi posiadały diodę podczerwieni. Dzięki temu mogły służyć za wielofunkcyjnego pilota. Stary telefon może więc sprawować kontrolę nad wszystkimi urządzeniami multimedialnymi, jakie akurat masz w domu – włączając w to smart-home.
Zapasowy telefon lub konsola do gier
Powiedzmy sobie szczerze – w 2020 roku trzeba być prawdziwym maniaKiem, żeby kupować telefony z najwyższej półki. Załóżmy, że Twój poprzedni smartfon to flagowiec, a przesiadasz się na średniaka. Co zrobić ze starszym modelem?
Jest pewna szansa, że to poprzedni model dysponuje lepszą wydajnością – głównie pod kątem grafiki. Wtedy może posłużyć jako konsola do gier, bo mocy mu nie brakuje, a słabsza bateria nie będzie miała znaczenia, jeśli nie będzie obciążony innymi zadaniami.
Alternatywnie – choć to ostateczność – można po prostu wsadzić do szuflady „na wszelki wypadek”. Jeśli coś stanie się nowemu smartfonowi, to zawsze mamy zapasowy model. Można podejść do tego jeszcze bardziej radykalnie i odzyskać część wydanych pieniędzy. Jak?
Sprzedaj na części lub oddaj potrzebującym (albo rodzinie)
Na koniec zostawiłem opcję, z której sam korzystam najczęściej. Kiedy kupuję nowego smartfona (a zdarza mi się to zdecydowanie za często), to zwykle zastanawiam się, czy ktoś z mojej rodziny nie potrzebuje nowego urządzenia. Alternatywnie możemy oddać go do jednego z ośrodków, które zajmują się zbieraniem starej elektroniki dla bardziej potrzebujących.
Oczywiście obie powyższe możliwości wymagają sprawnego urządzenia – nikt raczej nie ucieszy się z modelu z rozbitym ekranem lub kompletnie „zajechaną” baterią. Wtedy możemy pomyśleć o odzyskaniu niewielkiej kwoty przez sprzedanie go na części. Ekrany smartfonów są w cenie, więc warto rozważyć taką opcję.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.