Gimbal w smartfonie?! To możliwe. Vivo X51 5G to pierwszy na rynku smartfon z wbudowanym gimbalem. Jak to rozwiązanie działa i do czego się przydaje? O tym w naszym tekście.
Gimbal to urządzenie służące do stabilizacji ruchów kamery. Nie jest to jednak to samo, co wbudowana stabilizacja. Ta ostatnia eliminuje tylko część drgań, podczas gdy gimbal pozwala uzyskać obraz tak płynny, że możemy z kamerą chodzić i biegać, a obraz sprawia wrażenie nagranego podczas jazdy kamerowej.
Dotychczas dostępne gimbale były dedykowanymi akcesoriami. Ktoś wpadł jednak na ciekawy pomysł – co gdyby połączyć stabilizację i gimbala w jednym? I dodatkowo to wszystko zamknąć w urządzeniu o wadze kilkudziesięciu gramów? Niemożliwe? Skądże – takie urządzenie już powstało. Nazywa się vivo X51 5G i jest pierwszym smartfonem z wbudowanym gimbalem.
Zacznijmy od tego, jakie jednostki fotograficzne można znaleźć w vivo X51 5G. Aparatów jest naprawdę sporo:
Tak duży zakres ogniskowych dają tylko najdroższe flagowce pokroju Huawei P40 Pro+. Smartfon vivo tymczasem jest dużo tańszy.
Gimbal współpracuje z głównym aparatem i to ten obiektyw zagwarantuje najlepsze efekty. Pozostałe korzystają z wbudowanego systemu stabilizacji, który też radzi sobie całkiem nieźle. Wystarczy powiedzieć, że przy 60-krotnym cyfrowym zoomie nadal mogłem ustawić kadr, podczas gdy w P40 Pro było to znacznie trudniejsze ze względu na potężne drgania.
Główny aparat oferuje naprawdę spore możliwości. Oprócz gimbala, na którym głównie się skupię, gwarantuje też możliwość rejestrowania zdjęć o rozdzielczości aż 48 Megapikseli. Do tego wszystkiego jego jasność f/1.6 to jedna z najlepszych wartości na rynku.
Obiektyw do portretów sprawdza się znakomicie pod kątem rozmycia tła. Efekt ten tworzony jest w taki sposób, że wygląda naprawdę naturalnie. Wiele modeli wciąż ma z tym problemy. Bardzo przydatny jest też 5-krotny optyczny zoom. Gwarantuje duże zbliżenie przy braku pogorszenia jakości obrazu.
Gimbal kojarzy się większości osób z urządzeniem dedykowanym filmowcom. Znakomicie sprawdzi się jednak również przy zdjęciach. Dotyczy to głównie trybu nocnego, w którym aparat musi wykorzystać dłuższy czas naświetlania. To z kolei sprawia, że łatwiej o rozmyte kadry, bo nawet najmniejsze drgnięcie dłoni przy długim czasie naświetlania może zepsuć zdjęcie.
W takich sytuacjach z pomocą przychodzi gimbal, który skutecznie niweluje wszystkie ruchy dłoni. Dzięki temu zdjęcia robione w trybie nocnym w przeważającej większości przypadków są odpowiednio ostre. Z kolei w trybie Pro można jeszcze bardziej wydłużyć naświetlanie i uzyskać efekt malowania światłem – robiąc takie zdjęcia z ręki, bez pomocy statywu.
Vivo X51 5G posiada również specjalne funkcje dedykowane nocnym zdjęciom – „Superksiężyc” i „Gwieździste niebo”. Ta pierwsza służy do robienia efektownych zdjęć księżyca – z wykorzystaniem szerokiego kąta lub teleobiektywu. Z kolei w przypadku drugiej smartfon stara się uchwycić widoczne na niebie gwiazdy. Tutaj przyda się zamocowanie smartfona na statywie, ale gimbal też jest bardzo pomocny, bo eliminuje dodatkowe mikrodrgania płynące, chociażby z podłogi.
Vivo naprawdę nieźle radzi sobie z „wyłapywaniem” gwiazd. Jednak, żeby zdjęcia wyszły naprawdę dobrze, koniecznie trzeba wybrać się poza miasto. W mieście niestety niebo nigdy nie będzie odpowiednio gwieździste, więc smartfon może się starać, ale efekt nie będzie idealny. Do osiągnięcia idealnego efektu musimy mu zagwarantować dobre warunki.
Nie zmienia to faktu, że robienie zdjęć z użyciem gimbala jak najbardziej ma sens. Pozwala zachować ostry kadr przy dłuższym czasie naświetlania, co przydaje się po zmroku. Dodatkowo ma wpływ również na zdjęcia robione w ruchu – gdy biegniemy, czy jedziemy samochodem lub pociągiem. Gimbal pomaga w tym, by zdjęcia były wyraźniejsze.
Zdjęcia w pełnej rozdzielczości do podejrzenia w galerii.
Głównym zastosowaniem gimbala jest jednak kręcenie filmów i na nim się teraz skupmy. Funkcję tę uruchamiamy w opcjach, a o jej działaniu informuje specjalny znacznik na ekranie. Jest to okrąg z małą kropką w środku. Ruchy kropki pokazują, jaką pracę wykonuje w danym momencie gimbal.
Do zapewnienia jak najlepszych efektów powinniśmy starać się utrzymywać kropkę wewnątrz okręgu. Warto wspomnieć, że po włączeniu funkcji „Superstabilizacja obrazu„, w której pracuje gimbal, otrzymujemy crop. Dodatkowo maksymalna rozdzielczość w tym trybie to Full HD, choć smartfon może też filmować w 4K. Chcąc więc skorzystać z gimbala musimy pójść na pewien kompromis.
Jak więc działa sam gimbal? Zaskakująco dobrze. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że lepiej niż niektóre zewnętrzne urządzenia. Dzieje się tak dlatego, że w tym modelu fizyczna stabilizacja współpracuje odpowiednio z elektroniczną, w efekcie dając naprawdę stabilne kadry.
Chodzenie ze smartfonem gwarantuje pełną płynność imitującą jazdę kamerową. Trzymając telefon nieruchomo w ręku można osiągnąć efekt imitujący statyw. Z kolei panoramowanie w górę i w dół odbywa się na tyle płynnie, jakbyśmy korzystali z olejowej głowicy.
Wypróbowałem też vivo X51 5G w ekstremalnych warunkach. Biegałem, jeździłem na rowerze, wchodziłem po schodach… W żadnej sytuacji nie udało mi się go porządnie „wyprowadzić z równowagi”. Gimbal skutecznie niwelował gwałtowne ruchy, mimo że trzymająca go ręka drgała we wszystkie strony.
Ujęcia z roweru wypadły znakomicie. Podczas biegania trudno zauważyć typowe drganie towarzyszące mocno stawianym krokom. Nawet wchodzenie po schodach wygląda tak, jakby zamocowane zostały na nich szyny do jazdy kamerowej.
Na koniec należy sobie zadać pytanie: po co kupować smartfon z gimbalem, skoro gimbal można kupić osobno? Powodów jest kilka. Po pierwsze, zewnętrzny gimbal to zwykle wydatek rzędu 400-500 zł, choć te najlepsze modele potrafią kosztować nawet 1000 zł. Vivo X51 5G ma gimbal wliczony w cenę, więc pozwala nam sporo zaoszczędzić.
Po drugie, gimbal systemowy lepiej współpracuje z wbudowaną stabilizacją. Dzięki temu zapewnia lepsze efekty, bo aparat analizuje odpowiednio ruchy kamery. Wiele modeli gimbali nie poradzi sobie tak dobrze z płynnością, jak połączone systemy gimbala i stabilizacji oferowane przez vivo.
Po trzecie wreszcie, gimbal to dodatkowe akcesorium zajmujące miejsce. Nie da się go schować do kieszeni spodni. Mamy więc dodatkowy bagaż. Tracimy czas na jego zamontowanie, a później złożenie. To wszystko zabiera czas i jest bardzo niewygodne. Skoro smartfon zastępuje tradycyjny aparat właśnie ze względu na wygodę, to smartfon z wbudowanym gimbalem zastąpi tradycyjny gimbal.
Tym samym vivo X51 5G staje się bardzo atrakcyjnym smartfonem, chociażby dla vlogerów i osób kręcących filmy na YouTube. Z powodzeniem zastąpi kamerkę sportową, a w dodatku będziecie go mieli zawsze przy sobie. Wbudowany gimbal to nowinka techniczna, która ma szansę na stałe się przyjąć we wszystkich flagowych smartfonach. Na razie vivo X51 5G jest jedynym modelem, który taką opcję oferuje.
https://www.gsmmaniak.pl/1177494/vivo-x51-5g-prezentacja-zalety-funkcje/
Artykuł sponsorowany, powstał przy współpracy z vivo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…